18 may 2016
Numery zastrzeżone
Opłatek piekł go pod językiem,
aż do rozpuszczenia
skóry. Cienkiej niczym pergamin,
na którym spisano wszystkie cieplutkie grzechy.
Jak uprawianie bardzo bezpiecznego seksu
w opuszczonych szaletach miejskich.
Z konsekwencją urojonej ciąży
przez nieograniczoną liczbę miesięcy.
Albo składanie zamaszystych podpisów
pod petycjami w sprawie kastrowania kotów.
Jakby bezdomność była przywilejem
tylko jednej rasy.
Komunie zawsze zapijał winem, spłukując resztki
chleba. Komórka wibrowała w zimnej dłoni,
nienasycona drżeniem słów.
Nigdy nie dzwonił, przeczuwając brak numerów.
Lub inny wyrafinowany strach.
19 march 2025
Jaga
19 march 2025
Eva T.
19 march 2025
ajw
18 march 2025
wiesiek
18 march 2025
Eva T.
18 march 2025
jeśli tylko
18 march 2025
ajw
17 march 2025
Eva T.
17 march 2025
wiesiek
17 march 2025
absynt