17 may 2016
Dychotomia
Naciskam mały pstryczek i świat
przewraca się na nice.
Pod palcami wyczuwalna obietnica
dobrego dnia, bo nawet śmierć zmienia
imię.
Na bardziej ludzkie, tym samym przestając
wzbudzać strach.
Z drugiej strony to żałosne zmiany,
jednak pasjami uwielbiamy takie zaciemnienia
– patrz plastikowe tytuły albo przekonanie,
że w każdej bryle węgla tkwi diament.
Wracając do sedna: świat obiecując na pewno
kłamie. Mimo że taki przewrócony
wzbudza uśmiech politowania wybieram
księgę skarg i zażaleń.
Przeklęta bariera językowa nie pozwala
wpisać słów. Zrozumiałych.
Poza tym jestem usatysfakcjonowany
możliwością użycia pstryczka.
Kolejny raz.
Aż do zepsucia od ciągłego przemieniania.
Na swoją obronę mam dwoistość rzeczy.
I oczywiście obietnicę dobrego
życia. Skoro nie dnia.
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
2811wiesiek
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.
27 november 2024
0023absynt
27 november 2024
0022absynt
27 november 2024
Jedno pióro jest ptakiemEva T.
27 november 2024
Mgła ustępujeJaga
27 november 2024
Camouflage.Eva T.