9 november 2015
Szycie koszmarów
Cienie na ścianach
układają się według wartości,
wtedy zasypiamy.
Ze sztucznym uśmiechem wbitym
w poduszkę, chociaż zza ściany
słychać piewców.
Biją pokłony w kurz
dywanu, aż do zachłyśnięcia.
Ewentualnie gaśnie światło,
po ciemku cichną, oczekując przyjścia.
Ale za oknem tylko
miasto.
Dogorywa na rękach świętych
cierpiących na bezsenność.
Permanentną.
25 august 2025
wiesiek
24 august 2025
wiesiek
24 august 2025
absynt
24 august 2025
absynt
23 august 2025
wiesiek
18 august 2025
Jaga
16 august 2025
wiesiek
14 august 2025
wiesiek
14 august 2025
absynt
14 august 2025
absynt