4 november 2015
Neurastenia
Niebo milczy.
Pijacy gubią resztki wczorajszych
planów, przechodnie zerkają z dezaprobatą
spiesząc do domu po swój grzeczny
orgazm, konieczne przed dwudziestą drugą.
Wcześniej zaciągnięcie zasłon, później papieros
– z obowiązku.
A po ulicach przewala się życie, we wszystkich
aspektach umierania.
Jeszcze sprawdzenie zamków i można zapaść
w przejrzysty bezsen. Noc z godziny na godzinę
marnieje, ostatni łowcy zbierają resztki
skarbów.
Kaleki dzień jak zwykle zaskakuje tułaczy,
gdzieś pomiędzy delirium a beznadziejną
żebraniną. Ostatni ekshibicjoniści zwijają
kramy pod poły płaszczy.
Niebo milczy.
16 september 2025
absynt
16 september 2025
absynt
15 september 2025
wiesiek
14 september 2025
wiesiek
13 september 2025
wiesiek
12 september 2025
wiesiek
9 september 2025
absynt
9 september 2025
ajw
9 september 2025
Jaga
8 september 2025
ajw