4 listopada 2015
Neurastenia
Niebo milczy.
Pijacy gubią resztki wczorajszych
planów, przechodnie zerkają z dezaprobatą
spiesząc do domu po swój grzeczny
orgazm, konieczne przed dwudziestą drugą.
Wcześniej zaciągnięcie zasłon, później papieros
– z obowiązku.
A po ulicach przewala się życie, we wszystkich
aspektach umierania.
Jeszcze sprawdzenie zamków i można zapaść
w przejrzysty bezsen. Noc z godziny na godzinę
marnieje, ostatni łowcy zbierają resztki
skarbów.
Kaleki dzień jak zwykle zaskakuje tułaczy,
gdzieś pomiędzy delirium a beznadziejną
żebraniną. Ostatni ekshibicjoniści zwijają
kramy pod poły płaszczy.
Niebo milczy.
1 sierpnia 2025
sam53
1 sierpnia 2025
Yaro
31 lipca 2025
Arsis
31 lipca 2025
absynt
31 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta