18 september 2015
Poniedziałek
Budzę się nigdzie, wśród
dobrze znanych ścian. Był bal
albo sen.
Wszystko jedno gdy jestem
starszy o noc lub zerwaną
kartę kalendarza.
Piekło dnia otwiera podwoje
i okna. Wolałbym pozostać
przytulony do wczoraj,
ale idę, przed siebie.
Niezauważalnie
już środa.
14 may 2024
1405wiesiek
14 may 2024
NonethelessSatish Verma
13 may 2024
1305wiesiek
13 may 2024
I Write With Red InkSatish Verma
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma