3 february 2015
Fantazmaty (bajeczka na noc)
Po niedozwolonej stronie drogi zwijają
cygara z liści. Anonimowych.
Późne godziny nocne szczerzą zęby
żebrząc o łyk chleba.
Ewentualnie rozmowę, niczym równy z równym.
Niestety przechodniów jak lekarstwa na katar.
Zarazki roznoszą Wilk z Czerwonym Kapturkiem
– spółka z mocno ograniczoną poczytalnością.
Czasami tylko przebiegnie wróżbita odarty
z ubrań, sama skóra i kości
– ślinka nie cieknie, nikt nie rozpala
w starym piecu. Diaboliczne.
A po stronie poprawnej nudno, zakaz picia
z butelki, zbyt głośnych wzdechnięć.
Więc przebiegamy przez jezdnię, potępieni
sygnalizacją.
19 april 2025
wiesiek
19 april 2025
Eva T.
18 april 2025
jeśli tylko
18 april 2025
wiesiek
17 april 2025
Eva T.
17 april 2025
wiesiek
16 april 2025
Eva T.
15 april 2025
ajw
15 april 2025
Marian Banaszak
14 april 2025
wiesiek