24 march 2014
Esy - floresy
Zanikanie w szybach posklejanych mrozem,
słowa w okolicach parapetu.
Między innymi: nie pożądaj bliźniego swego,
ani rzeczy.
Zima.
Gra nie ma sensu, szczególnie z czwartym
w domyśle, trzecim pod warstwą udeptanej ziemi.
Uprzejmie proszę nie strzelać do pianisty,
choćby był winny posiadania piątego
asa.
Noc.
Wciąż widzę martwe psy, które kochały bezwarunkowo
ludzi dobrych i ostatnich skurwysynów;
rzecz nazwana po imieniu.
Nie potrafię znieść puryzmu,
językowego między innymi.
Przedwiośnie
Zanikanie w rytmie topniejącego
czasu. Język zesztywniał; nadal zimno.
Brak ważnych zdań w okolicach
ocieplenia.
1 february 2025
0102wiesiek
1 february 2025
Góra w chmurachajw
1 february 2025
Paulinaajw
31 january 2025
3101wiesiek
31 january 2025
Martaajw
30 january 2025
Nawet w styczniu jest wiosnaJaga
30 january 2025
Nadiaajw
29 january 2025
0038absynt
29 january 2025
2901wiesiek
28 january 2025
2801wiesiek