7 january 2014
Sześćdziesiąt wiadomości na minutę
Ciągły deszcz nie napawa optymizmem,
a ty piszesz: Życie. Jest czarno-białe.
Wszystkie odcienie spłynęły po przemokniętych
na wylot szybach.
Nawet witraże zmatowiały wewnątrz posępnych
i zimnych gotyków. Świece płoną niemrawo
w ironicznie przekrzywionych kandelabrach.
W konfesjonałach staruszki szeptem wymyślają
grzechy. Z poczucia obowiązku wygłaskując
różańce. Nie mam już ani rąbka tajemnicy.
Rozebrana ze wszystkich nawróceń.
Zamykam okno, próbuję nie liczyć
uderzeń serca. Telefon drży, mamy zbyt
dużo czasu na słowa, w najciemniejszych
zakamarkach metafor czają się wiersze
do nienapisania.
I cóż z tego, że gdy poranek sparzy usta powiesz:
sen - mara. Nie uwierzę, skoro noc została
na dnie lustra.
5 february 2025
0501wiesiek
5 february 2025
Czy to morze czy to niebo?ajw
5 february 2025
Maxajw
4 february 2025
BezzimieJaga
4 february 2025
....wiesiek
4 february 2025
Ankaajw
4 february 2025
0042absynt
3 february 2025
Majkaajw
2 february 2025
0041absynt
2 february 2025
Irminaajw