7 may 2013
Kodycyl. Słówka z próżnicy
Rozdęty
– później pęka;
bańka mydlana, balon.
Wszystkie martwe zwierzaki
na pogrzebie i odczytaniu testamentu.
Ze skrawka gazety, który pełnił rolę wypełnienia
w bucie.
Dziurawym na przestarzał. Z jednej strony pięta,
dalej nice. Albo zaświaty.
I ani słowa o zdrowych zmysłach, tylko
coś w stylu:
Sam sobie wróżbą, szklaną kulą,
wyświechtanym tarotem – prorokuję:
kiedy już się stanie, wszystko
straci znaczenie. Przynajmniej dla mnie.
I tak dalej, aż do kropki. Czyli końca.
Sflaczały
– niepompowalny;
mokra plamka, strzępki.
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.