17 september 2012
Stuki, puki
Interakcja nocy i dni.
Bynajmniej nie chodzi o literaturę i wspomnienie o polonistce,
która na siłę chciała uczynić arcydzieło
z historyjki do streszczenia na trzech stronach A4.
Brzytwa Ockhama – menel wygrzebujący niedopałki z kosza
na przystanku.
Dojrzewam w południe, kiedy listonosz dzwoni
zębami. Biedak zsiniał, doręczając maila
do Mikołaja.
Powoli wchodzę w fazę wzmożonego
zapotrzebowania na płyny – stąd wzruszenie.
Drogi doręczycielu, oto szklanka herbaty po rosyjsku,
Стакан чая.
Teraz już tylko sztuka
oglądania telewizji, wieczorem zmiana statusu na:
powszechnie dostępny.
Potem, nasłuchując nocnych szmerów i trzasków,
wepchnięcie za pazuchę kolejnego świtu.
Tak jak w piosence schowanej pod stertą brudnych
naczyń. Bo wstyd.
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga