8 october 2018
Przemieszczenia
Tu i tam, gdziekolwiek by akurat nie było,
zatykam dziury po martwych
gwiazdach.
Równoważąc ubytki w strukturze rzeczy,
widzialnych w postaci rozmazanej
palety barw.
Taka koncepcja pozwalająca uzasadnić
wszystkie słowa wypowiadane
przez sen.
Oraz ustawiczne braki puent.
Znowu o tym samym, lecz prawdę
wykluczam jako trywialny element
metafor.
Wypełniających portfel, w którym trzymałem
plany na tak zwaną przyszłość.
Nie wyszło, ale nie rozmieniając
na drobne,
lepiej obyć się bez uzasadnień,
bo być może kiedyś wybaczę.
Nawet sobie, a właściwie
szczególnie.
Tam i tu
lub gdziekolwiek indziej.
27 april 2024
By KissesSatish Verma
26 april 2024
2608wiesiek
26 april 2024
The EntitySatish Verma
25 april 2024
2504wiesiek
25 april 2024
QuartzSatish Verma
24 april 2024
The End StartsSatish Verma
23 april 2024
Three poemsAdam Pietras (Barry Kant)
22 april 2024
Echoes TravelSatish Verma
21 april 2024
od wewnątrzsam53
21 april 2024
2104wiesiek