29 marca 2012
myśli jak koty - najczarniejsze w nocy
znowu zlatują się nieproszone. nad głową sabat czarownic.
egzystencjalne rozważania. memento mori. nagle wypełza
podstępna biurwa. one też coraz bardziej wredne – okupują
każdą cząstkę obolałego ja.
leżenie je rozzuchwala. może film obejrzeć? coś mądrego
nabazgrać? gdzie tam! pustka niczym przy alzheimerze.
już wiem! herbata z melisy i dziesięć przysiadów
przy otwartym oknie.
pozycja horyzontalna. i znów wracają. ta czarna jak smoła
bezczelnie się rozsiada. to już rezydentka.
chyba koguty gdzieś pieją? boże! – skąd tutaj koguty…
30 marca 2025
Marek Gajowniczek
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
marka
30 marca 2025
Yaro
30 marca 2025
Arsis
30 marca 2025
Bezka
30 marca 2025
violetta
30 marca 2025
Belamonte/Senograsta
30 marca 2025
absynt