16 lipca 2012
konkubina
dzień zaczynała od zbierania
nut rozsypanych po kątach
zalążków tego co miała kiedyś usłyszeć
bemole i krzyżyki dopieszczała tak samo
skrupulatnie jak jego wyszukaną garderobę
w nocy nawiedzały ją niezwykłe melodie
nigdy wcześniej niesłyszane
zdarzały się i takie kiedy po piano
następowało gwałtowne crescendo -
budziła się wtedy szczęśliwa
dla niego była gotowa
zaśpiewać arię sopranem -
pomimo wrodzonej chrypki
pewnego dnia maestro postanowił
zostać księgowym
17 listopada 2024
piekło czyli parzyYaro
17 listopada 2024
Moje szczęście poszłoMarek Gajowniczek
17 listopada 2024
1711wiesiek
16 listopada 2024
listopadowe zakochaniesam53
16 listopada 2024
na wiekiYaro
16 listopada 2024
1611wiesiek
16 listopada 2024
Brzoskwiniowevioletta
16 listopada 2024
Katastroficzny dramat...dobrosław77
15 listopada 2024
Bez zapowiedzisam53
15 listopada 2024
1511wiesiek