29 march 2012
myśli jak koty - najczarniejsze w nocy
znowu zlatują się nieproszone. nad głową sabat czarownic.
egzystencjalne rozważania. memento mori. nagle wypełza
podstępna biurwa. one też coraz bardziej wredne – okupują
każdą cząstkę obolałego ja.
leżenie je rozzuchwala. może film obejrzeć? coś mądrego
nabazgrać? gdzie tam! pustka niczym przy alzheimerze.
już wiem! herbata z melisy i dziesięć przysiadów
przy otwartym oknie.
pozycja horyzontalna. i znów wracają. ta czarna jak smoła
bezczelnie się rozsiada. to już rezydentka.
chyba koguty gdzieś pieją? boże! – skąd tutaj koguty…
17 november 2024
1711wiesiek
17 november 2024
Too PrudentSatish Verma
16 november 2024
1611wiesiek
16 november 2024
Collective LossSatish Verma
15 november 2024
1511wiesiek
15 november 2024
Wielki BratJaga
15 november 2024
In Your Own TempleSatish Verma
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga