24 marca 2015
grunt to tupet!
nie zapowiedziała jej czarna woda. tuż po północy
zaklekotała na powitanie. nawet nie była brzydka.
podobna do Anji, zwłaszcza z oczodołów i linii.
przyszłaś nie w porę, kilka miesięcy wstecz
nie oponowałabym chyba –
aż dziwne że tak lekko
słowa przechodziły przez gardło. z założenia
powinno być zdrętwiałe.
mam jeszcze coś do załatwienia. wiosna przecież.
trzeba roślinki posiać, niech ucieszą zmysły.
i myśli zawiesić między zwiewnymi płatkami
w sadzie, nie wspominając już o porządkach
wśród słów rozgrzebanych.
przestań mnie dotykać. odsuń lodowate dłonie.
i nie chuchaj, bo bez obrazy oddech masz nieświeży,
podreperuj trochę kondycję. może w którymś z listopadów
pozwolę się porwać. pod warunkiem
że zapewnisz miękkie lądowanie.
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
wiesiek
27 czerwca 2025
Jaga
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Yaro
26 czerwca 2025
Marek Jastrząb