14 czerwca 2012
UTW
Taka z niej była - ej, młodziutka;
jakoś nie pasowała do naszych
roczników: za ładna, za grzeczna
i miała figurkę, że ho ho!
Tak samo jak Bożenka - kurczątko
w dżinsach, zamknięta na klucz,
żeby się wykluć.
To jej pierwsze wakacje.
Mirka stwarzała pozory
jeszcze rok. Cicha woda.
I co się okazało? Była
zepsuta do szpiku, rzucając
to wszystko w cholerę.
Na dłuższą metę nie szło
znieść tych jawnych nie-
obecności,
jakby ktoś perfidnie robił nas
w balona
na tych, pożal się Boże, lekcjach.
Teraz uczę się u siebie. Czasem
przez łzy piszę śmieszne wiersze,
żeby zasłużyć na długie wczasy
pod gruszą.
I mieć świadectwo.
.
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek