23 czerwca 2012
Baba Jana
Narwę bzu pełen kosz -
sprzedam serce swe za grosz.
Kto by tam chciał półwieczną pompę ssąco-
-tłoczącą? Ani tym ogrzać, ani pospawać.
Teraz tylko zajmuje miejsce, jak ten stary
ładowacz z Humpolca, który po kupieniu,
ze szczęścia, łzy wycisnął , prawie równe tamtym,
gdy urodziło się nasze pierwsze
dziecko.
Ani tym opryskać słodyszka w rzepaku,
drobiu nie nakarmić, świeżych ryb nie nałowić.
Trzepoce się jak sroka po drzewach,
krzakach - cudze gniazda przepatruje.
Lata z tą miotłą i lata.
Bzy rozsypię pod stopami,
niech pocierpią jak my sami;
biedne, dzikie bzy.
.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch