2 czerwca 2016
Pod jabłonią
Dzwonią że umarła,
że jak szła korytarzem, tak się przewróciła.
Ale ile lat? tego nie wiedzą, mówią bardzo stara,
i na jakiej ulicy to, w jakim obcym mieście, jeszcze
raz powtarzają ulicę, godzinę - te wszystkie
niezbędne informacje, żeby trafić,
bo do nich też dzwoniono.
Trzeba mieć jakiś kontakt, pierwszą myśl
do kogo by tu... komu przekazać?
A tu grom z ciemnego nieba, bo przecież
w młodości wyrzekła się rodziny
i całe życie tylko siostrzyczki, siostrzyczki...
i Jezu, Jezu, mój słodki Jezu.
Za starzy jesteśmy, żeby teraz szukać, błądzić,
no i jeden raz u nas była - wystawiliśmy
stół i krzesła pod jabłoń.
Poszła do domu do leżącej na łożu,
gdy my z dziećmi w cieniu
czekaliśmy aż wróci.
.
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta
20 grudnia 2024
Na świętavioletta
20 grudnia 2024
Zamiast ibupromudoremi
20 grudnia 2024
jeszcze jeszczesam53
20 grudnia 2024
2012wiesiek
20 grudnia 2024
Pastorałka trochę kulawajeśli tylko