17 maja 2013
Szafowanie
Tacy poczciwi wiejscy ludzie -
wstajemy do świtu,
wędrując na górkę przez małe morze
kwitnącego rzepaku -
dwadzieścia minut wpatrujemy się w słońce,
żeby wyleczyć wzrok, uzdrowić duszę.
Obsypani pyłkiem: złote kręgi, mroczki -
wracamy.
Oczy jak talerze.
Cumowanie w kuchni
wielkich myśli o dobrej wygranej w lot
to, później pi (razy drzwi)
sadzenie pietruszki
podwiązywanie pomidorów, podlewanie
sałaty
(flance od Ireny K.)
Wyjmujemy serce
na dłoni,
czyścimy, gotujemy.
Układamy w szafie.
Jacy fajnie pozytywni będziemy
dzisiaj dalej
zręcznie
obracać grosz
.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch