7 maja 2020
jutro też będzie maj
nic nie jest pewne. sny nieoswojone, emocje nieugłaskane,
przestrzeń zaraźliwie opuszczona. jeszcze trzymają się
kalendarze, ale i ten gwóźdź strasznie przerdzewiał. wisi.
wisi nam to. przekładamy, co się da. jutramy ile się da.
kiedyś przedwcześnie wyszliśmy z wody i wykształciliśmy
w sobie możliwość oddychania. na co nam to wtedy było?
kiedy zeszliśmy z drzew podnieśliśmy głowy, zobaczyliśmy
mnogość gwiazd i tak już zostało. na co nam był zachwyt?
czy nie czas już wykształcić w sobie ostateczną zdolność
usprawiedliwiania się z byle czego? w końcu jutro też
będzie jakiś dzień. w to jutro wymyślę następne pojutrze.
dziś przecież nic nie jest pewne. odjutram się stąd.
21 sierpnia 2025
Yaro
20 sierpnia 2025
jesienna70
20 sierpnia 2025
smokjerzy
20 sierpnia 2025
Bezka
19 sierpnia 2025
absynt
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
Yaro
19 sierpnia 2025
sam53
19 sierpnia 2025
ais
18 sierpnia 2025
sam53