9 października 2016
Elbląg Road
dla Anny Wielorzecznej
Cztery dziewczyny z czterech stron nie czwartego wszechświata,
przez cztery przecznice i cztery wieczory. Wszystko dzieje się
cztery na cztery. Trójkąty kojarzą się źle. Kwadraty zdecydowanie
lepiej. Wiesz przecież: cztery rogi ma chusteczka, ty mój chłopcze
prosto z drogi malowany - nadstaw czwarty policzek, to dostaniesz
od każdej po słodkim całusie. Wszędzie bywa dobrze, ale gdzieś w E.
najlepiej. Cztery dziewczyny, a każda nie stąd. Nietutejszość rządzi.
Ten rząd jest spontaniczny. Chętny by rządzić i dzielić emocjami.
Jak na turbinowym rondzie. Odśrodkowo. Albo ak na Abbey Road
w Liverpoolu, tuż przed czwartą. Na cztery zderzenia te zdarzenia.
Na cztery życiorysy ten wiersz. na cztery dziewczyny z czterech stron
poezji. A każda inna. A każda Anna. Tu wszyscy kochamy Anny.
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga