24 maja 2017
ciemność (hejtsbuk 2017)
wracamy z ostatniego, sierpniowego ogniska. jest ciemno.
jest ciemność. my - błyski w centrum wszystkich czarnych
dziur, które zakaprysiły, by wirować tej nocy wokół. wracamy
do domów, ale nie wszyscy wrócimy. ten krok, to uderzenie
serca, tamten oddech. gdzieś jednocześnie ostatni łyk wódki.
czyjś apetyt na więcej. grzechot kluczy, trzaśnięcie drzwiami,
starter zachrypniętego silnika. slalom między monopolowymi.
tu nie sprzedadzą, tam pogonią, gdzieś znów wyśmieją
kopniakami. niechcący zasysasz się w naszą coraz bliższą
okolicę. tam na ciebie czekamy, maszerując całą wiecznością
jak szerokością kamienistej drogi. tej która jeszcze nie ma
na żadnej szanującej się mapie. tej której się nie oświetla.
skrót dla wybranych. skrót dla pogonionych z raju. trawers
dla cierpiących na suchy czyściec. punkt kulminacyjny snów
opowieści i tego wiersza. krwawy węzeł majaczący w mroku.
(c) hejtsbuk 2017
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga