6 września 2019
mosiądz
kiedy chce mnie rozgniewać, mówi do mnie: mój
ty mosiądzu. że niby jestem taki zatwardziały, zimny
i nierdzewny na komunikacyjne sygnały z tamtej strony.
podobno cierpliwie puka. kiedy chce mnie zachwycić,
mówi: serduszko, to nie tak, i od razu ma każdą,
oczywistą rację, którą zdolna byłaby sobie wyobrazić,
a ja z wdzięcznością biorę na siebie błąd, winę i kaca
po ewentualnych wyrzutach sumienia. kiedy chce
by zabolało - milczy. kara dotkliwsza, niż pęknięcie
paznokcia na syberyjskim mrozie. więc uważam. chowam
pazury, nadstawiam zachłanny policzek, posłusznie
rozszyfrowuję kropki i kreski. w jedyny, prawidłowy rytm.
30 czerwca 2025
wiesiek
30 czerwca 2025
ajw
29 czerwca 2025
wiesiek
28 czerwca 2025
sam53
28 czerwca 2025
Arsis
28 czerwca 2025
violetta
28 czerwca 2025
dobrosław77
28 czerwca 2025
Istar
27 czerwca 2025
Yaro
27 czerwca 2025
Jaga