7 czerwca 2017
zapach mężczyzny
to nie moje wiersze tu śmierdzą mężczyzną, kobieto
- to twoje pragnienia. pełna intensywność rozpisana
na palce, paznokcie, skórę, gorąc warg i drobne krople
ustrojowego asortymentu, o którym niby nie myśli się
w porządnych alkowach; o którym wcale nie myśli się
w podrzędnych zaułkach; o którym nie pomyśli się,
mając uda owinięte wokół obcego ciała. mieszają się nam
te zmysły; gubimy smaki, kolory i wonie. nie da się ich
już poukładać z powrotem w odpowiednich kubeczkach;
węzły limfy i pamięci poszły w tango. zbieram okruszki,
jak rozrzuconą w pośpiechu bieliznę. ach rozmarzyłaś się,
gdy ja rozpoznaję twoją wilgoć. więc idzie powódź? drżyj.
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
absynt
23 lutego 2025
wiesiek
23 lutego 2025
Eva T.
23 lutego 2025
wolnyduch
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
AS
23 lutego 2025
ajw
23 lutego 2025
Jaga