24 września 2018
za wcześnie na jesień
jak zwykle jesteśmy zaskoczeni. choć to nie zaspy
dookoła, to macamy w poszukiwaniu kubków z herbatą,
co grubszych swetrów, skarpet od palców aż po szyję.
przyjmiemy wszystko byle nas grzało. by zabuzowało
na dłużej. na czas przyzwyczajenia ciał do wszechchłodu,
do słoty, do na nic żadnej ochoty, do preludium z grudnia.
za wcześnie na jesień - mówisz. już rosną mi żywe obrazy
pod powiekami, że wtulasz się we mnie, jak w swoją muszlę
wchodzi głębiej ślimak. i już wiem, od czego mi najcieplej.
6 października 2025
sam53
6 października 2025
sam53
6 października 2025
sam53
6 października 2025
ajw
6 października 2025
ajw
6 października 2025
Belamonte/Senograsta
5 października 2025
wiesiek
5 października 2025
tetu
4 października 2025
ais
4 października 2025
wiesiek