9 czerwca 2021
ciepło, prawie czerwiec
zmierzch. pożadanie wisi w powietrzu. ma własną częstotliwość,
sens utrzymania gatunku przy sytym życiu i desperację apetytu
na rozpulsowane pod skórą nuty spełnienia. banzai! banzai!
jeszcze jestem nieświadomy. jeszcze tlę się w mokrym mroku
jak pochodnia. wysyłam sygnały "bierz mnie, bierz tu i teraz"
pokonałaś ciemne labirynty, sekwencje pułapek i sam strach,
więc nie stanie ci na przeszkodzie byle rozgarnianie wiatru
w trybie very slow motion. może jeszcze tego nie czujesz,
ale ja już uległem. nadstawiam ten drugi - tłustszy biceps.
rozpoczyna się wojna postu z karnawałem. szlachetna żądza
czy prostacki głód? brzęczenie, że "chciałabym, a wciąż się
boję"? im dłużej będziesz się wahać, tym celniej trafi packa.
29 maja 2025
wiesiek
28 maja 2025
sam53
28 maja 2025
wiesiek
28 maja 2025
Jaga
27 maja 2025
sam53
27 maja 2025
wiesiek
26 maja 2025
Belamonte/Senograsta
26 maja 2025
Marek Gajowniczek
26 maja 2025
Yaro
26 maja 2025
sam53