28 grudnia 2018
czas strat
koniec grudnia. zima udaje że przyszła. wcześniej
jesień pożartowała, że poszła. cały rok zresztą jakiś
mocno oszukany. najpierw obiecywał, obmacywał,
kusił możliwościami. gdy zastygłem po uniesieniach
w apetycie na następne - pokazał srogiego wała. tu cię
mam! zrywaj kartki, odliczaj dni, osiągaj łatwe nirwany,
ale nie myśl o żywych nagrodach. nawet w kalendarzach
trzeba czytać to co szarym maczkiem. nikt już nie daje
gwarancji na miłość. nikt nie wymienia czasu na lepszy.
jeśli przyzwyczaiłeś się do dobrego, to przyzwyczaiłeś się
do wszystkiego. będą niespodzianki, bo idzie czas strat.
niby zwykły koniec grudnia, a taki zwykły koniec świata.
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch