Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 21 may 2023

Piknik w grudniowym deszczu

Pijemy
wodę z parasoli, podziurawionych,
może od kul, może od gwiazd
zrzucanych z nieboskłonu.

Przez wiatr
tańczący w pustych torbach
z zatartymi nadrukami
sentencji w języku Sumerów,
którego nie rozumiemy.

Na szczęście
w zasięgu rozmoczony bochenek
i garście pełne soli.

Tej ziemi,
grząskiej aż więzną stopy
obute w sandały z kory
spalonych drzew.

Jest popiół
do posypywania ran
niezabliźnionych. Tylko tatuaże
błyszczą świeżą krwią.

Spływa
osładzając wodę wypełniającą
uszy. Ciągłym szmerem
przekleństw i błogosławieństw.

Pijemy
wywar wzmacniający niepamięć.


number of comments: 2 | rating: 4 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 13 may 2023

Najdłuższa wigilia w życiu

Po północy przemówiły kwiaty,
niestety w tylko sobie znanym języku.
Być może o nieuniknionym końcu czasu,
ale to tylko domysły, bez pokrycia.

Zresztą byłem zbyt zajęty obliczaniem
punktu podparcia aby ustać
przy ciągłych obrotach planety
i bezustannych zmianach pór roku.

Pierwsza gwiazdka zgasła niezauważona,
może wtedy gdy Mikołaj upadł
poraz kolejny, zapewne pod ciężarem
obietnic lepszego życia.

Połamany opłatek z trzaskiem
wbił się w martwe oko karpia,
siana zabrakło, konie apokalipsy
były zbyt głodne.

Wyruszyły do pustej i zimnej stajenki,
gdzie pasterz fałszywie nucił
kołysanki. Na kolędy zabrakło miejsca,
trzej królowie popadli w obłęd,
z powodów topograficznych.

Dlatego zacząłem pisać
kronikę środka świata, streściła się w słowach:
Rozdział pierwszy.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 10 may 2023

Marnota

Kicz pełznie
zostawiając smugi na świeżo
wypastowanym suficie.
Tak pięknie błyszczał, wszystkie
gwiazdy z niego spadały
wprost do wazy z odświętną zupą.

Przystrojoną w świeże gałązki
śmierdzącego bukszpanu, na złość
proszalnym dziadom, co to ciągle zapominają
o łyżkach. Nawet drewnianych, odziedziczonych
po przodkach.

Zaginęli podczas burzy, powodzi, wichury,
zimy, lata stulecia – niepotrzebne
skreślić nie zapominając o tak dalej.

Więc świadom obowiązków
oraz przede wszystkim powagi sytuacji,
z mocy nadanych samemu sobie praw
odwołuję wszelkie objawy radości.

Reszta jest
ukradkowym zerkaniem, a to w stronę
okna, a to lodówki.
Jakby nie patrzeć marność
and omnia vanitas.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 2 may 2023

Wiersz chtoniczny

W piwnicy schowane zapomnienia
i bogowie z dzieciństwa,
stoją rzędem pod ścianą,
ciasno upchani w słoikach.

Gotowi na najgorsze wciąż czekają
na skrzypienie drzwi,
byle jak skleconych z listów
i zdezaktualizowanych adresów.

Wszystko spowija ciemność,
ledwie rozpraszana przez okienko
wielkości sprężyny od komunijnego zegarka.
Ten zaginął w czeluściach zbyt licznych
kartek zapisanych niedbałym pismem.

Na brudnej półce cierpliwie czeka
słoiczek po śliwkach w kompocie.
Tam wpadnę, takie jest życie,
a raczej to co poza nim.


number of comments: 2 | rating: 5 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 30 april 2023

Metropatia

Zmęczenie materiału,
rosną napięcia powierzchniowe,
ponad miarę. Drewnianą,
z zatartą skalą przez ciągłe odmierzanie
dystansu pomiędzy czołem a podłogą.

Czoło zmarszczone, z podłogi
marszczy się lakier jak twarz staruszki
wygrażającej pięścią, nie wiadomo
niebu czy piekłu.

W rozrachunku bez znaczenia,
ostatecznie wszystko zależy od punktu
nachylenia horyzontu względem
zdarzeń, które prawdopodobnie nie miały
miejsca w tym wymiarze.

Tu powraca miarka, taka wytarta, a jednak
niezaprzeczalnie posiadająca
wartość. W którymś z licznych systemów
monetarnych.

Jak już powiedziano – zmęczenie.
Słowo przechodzi w bełkot,
niezrozumiały acz wymowny. I tak dalej,
ponieważ tym podobne.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 28 april 2023

Nadprodukcja przecinków

Apokalipsa nieobecności,
kość została rzucona,
na pożarcie, a może przed
wieprze, kwiczące z lubością,
coś na kształt: Jestem,
którego nie ma, ale mam
narzędzie zagłady, ostatecznej.

Tu wystąpił przymus postawienia
kropki, pauza jest niezbędna,
szczególnie gdy zaschło,
dajmy na to w gardle,
przepłukanie niezbędne,
absyntem, winem z Falerno,
innym płynem niosącym światło,
a także zaćmienie, umysłu nazbyt
chłonnego, przynajmniej
na początku, był chaos,
ewentualnie słowo, jedno
i drugie ulotne, jak czas
kończyć.

Się rzekło.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 26 april 2023

Ogry w sklepie z fajerwerkami

W koło Macieja krążą anioły,
szczególnie gdy kupuje
czerstwe bułki.

Od obwoźnych sprzedawców
butów z dziurami na palcach,
świetna wentylacja, poza nawiasem
mówiąc.

Właśnie za nim wielka rada
ogrów debatuje zażarcie,
na przykład krwiste steki,
o wyborze petard.

Aby uświetnić tegoroczne
obchody najkrótszego dnia
w najdłuższym miesiącu.

W specjalnym kalendarzu, do nabycia
w telemarkcie za jedyne trzy talary
i garść srebrników. W związku
z promocją – za garstkę.

A Maciej leży na desce,
nie skacze chociaż grają.
Umarł na amen
albo mu się nie chce.


number of comments: 1 | rating: 3 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 24 april 2023

Ostatnia gwiazdka

Ustały obroty sfer, mróz ściął
z nóg najwytrwalszych kolędników.
Lunatycy zamarli przed drzwiami
śpiewając a capella pieśń pożegnania.

Gasną światła jak zdmuchnięty pył
z opasłego tomiska, w którym nikt
nie zapisał przyszłości, niewiele
dbając też o przeszłość.

Puste karty złowrogo szeleszczą
obracane artretyczną ręką odchodzącego
czasu. Na nic życzenia pomyślności
i długich lat w zdrowiu.

Kres obwieszcza powolny zachód gwiazdy,
chociaż w sztok upojeni nocą wciąż
pocieszamy się myślą, że to figlarne
puszczenie oczka.

Albo zapowiedź świtu, aby móc zakrzyknąć:
Mróz zelżał, wciąż jestem.
Człowiekiem.


number of comments: 1 | rating: 4 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 15 april 2023

Prosta historia z minus sześć w tle

Zmyślone imiona, natomiast wino
szło do głowy dużo lepiej niż słowa
rzucane od niechcenia.

To był matka i ojciec wszystkich
orgazmów – skłamała, nie uwierzył.
Jednak uśmiechał się wracając
w śnieżnej zadymce.

W domu, jakby pustszym niż zwykle,
zrozumiał – powtórki nie będzie.
Później, w okolicy świtu pomyślał,
że chociaż hotelowa pościel nie grzeszyła
pierwszą świeżością, to coś być mogło.

Do południa napadało mniej więcej dwadzieścia
centymetrów śniegu.
On też stopniał, bezpowrotnie.


number of comments: 3 | rating: 7 | detail

Sztelak Marcin

Sztelak Marcin, 13 april 2023

Szczekanina

Głęboka noc
i jeszcze głębszy wiersz:
Mam kaca
i uprawiałem przygodny seks,
ja – honorowany wielokrotnie mistrz
ławeczki i stolika przy oknie.

Właściwy dobór słów
pozwala zapomnieć o plątaninie
dróg wiodących z końca
na początek.

Ta trasa pełna litości
w oczach psów zapłotnych
i tych frasobliwego przydrożnych.

Na koniec najgłębiej:
Zasypiam w wannie,
wodę z wolna pokrywa szron,
tu zdarza się domniemany cud,
pot wypełnia szkliste oczy.
Ale o tej porze to norma
jak wszystkie grzechy kardynalne
oraz cnoty główne.


number of comments: 1 | rating: 5 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Światełka dla zbłąkanych wędrowców, Antypody, Ołowiane żołnierzyki, Sumowania, Perpetuum mobile, Zabawy w gruzowisku, Horoskop na rok przeszły, Bez pokrycia, Początek, Ulęgałka, Mrzonki, Kolaps, Dobry dzień na nie pisanie wierszy, Rozmowy sepulkarne, Delete, Raj przeklęty, Raj nieobliczalny, Raj wyzwolony, Raj niewydarzony, Kulinarna śmierć wszechświat, Kury na krużganku. Uwaga płytki wiersz, W czasie deszczu, Inhibitory, Gawry, Gawry, O czym szumią wierzby, Duperelki, Gatunek wymarły, Cydr z cynaderek, Monter koszmarów, Nad głęboką wodą, Kosmos w rondlu, Kwaśne deszcze, Pokój bez widoku, Czarno na czarnym, Fenologia, Kodycyle, Świat uzależniony, Rozbrygi, Martwe ptaki, Fazowanie, Komentarze apolityczne, Życie w przeciągu, Mroczne bajania, Znaki nieszczególne, Dzień bezgwiezdny, Słońce świeci zbyt głośno, Fantomy, Pierwsza wieczerza, Sklep z pustymi butelkami, Raj monotonny, Człowiek z szafy, Znajda, Cholerny surrealizm, Poronione bajki, Krótki wiersz o śmierci, Wiersz o dziurawych skarpetach, Czterdzieści i cztery godziny apokalipsy, Żywe trupy, Sen o kawie, Sen o kawie, Wyższa szkoła olewactwa (4), Wyższa szkoła olewactwa (3), Wyższa szkoła olewactwa (2), Wyższa szkoła olewactwa (1), Mamrotanie, Z menelskiej ławeczki, Parytety, Milczenie na niedzielę, Post mortem, Nie opowiadaj mi bzdur o miłości, Ogród na dzień dobry, Popiół na kolację, Arka Mojżesza, Sen o winie, Sen o tobie, Ostatnia pieśń, I sprawiedliwość dla wszystkich, Sen o jawie, Sen o chlebie, Wiersz z wkładką, Wypociny, Carpe diem, Bez związków, Niedokładna kopia, Ogryzki, Wprawki, Eliksiry, Mitologiczne zwierzątka, Zdziwienia, Punkty odniesienia, Qasi wiersz, Klub niedoszłych filozofów (5), Klub niedoszłych filozofów (4), Klub niedoszłych filozofów (3), Klub niedoszłych filozofów (2), Klub niedoszłych filozofów (1), Zupa noworoczna, Kolacja na jedną osobę plus kot, Zic - zac, Piknik w grudniowym deszczu, Najdłuższa wigilia w życiu, Marnota, Wiersz chtoniczny, Metropatia, Nadprodukcja przecinków, Ogry w sklepie z fajerwerkami, Ostatnia gwiazdka, Prosta historia z minus sześć w tle, Szczekanina, Nie czyń drugiemu, Pustki, Epikryza, Król znowu jest nagi, Tłuszcz bezmlekowy, Katedra w ogniu, Uwaga wulgaryzmy, Ofensywa mięsożerców, Dekapitacja, Aleksyka, Upał w pudełku, Poskramianie mamutów, Ogórki w kosmosie, Wniebowzięcie pana D., Dystopia, Egzegeza alegorycznego wielbłąda, Statyczne powietrze, Ćwierćmroki, Teoria białej dziury, Kontrapunkcik, Asymetrie, Kogutek czy kurka, Sok ze smoka, Kurara na śniadanie, Wiersz mdły, W pustej lodówce, Taki sobie wierszyk, Kebabożercy, Punkt szczepień odwykowych, Przejesiennienie, Flaki, Nastroje. Psychodela, Post scriptum, Telefony z zaświatów, Eucharystie, Błahy temat, Teoria snów, Marginalia, Postprawdy, Cieki,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1