26 september 2017
W deszczu
Zmywam z siebie
drażniący zapach człowieczństwa.
Przeklęty altruizm czasem zmusza
do ubabrania się po czubki butów.
Na szczęście leje od północy,
spokojnie mogę spłynąć
do rynsztoka.
Szkoda tylko, że wilgoć łupie
w kości, ciężko pstryknąć
selfie ze szkieletem praojca Adama.
Aby policzyć w końcu te żebra
albo zaliczyć nieskończoną
liczbę laików.
Aż do zachłyśnięcia,
choćby tą przeklętą miękkością.
Dopóki jeszcze pada.
2 november 2025
wiesiek
2 november 2025
ajw
1 november 2025
wiesiek
31 october 2025
Jaga
22 october 2025
Jaga
21 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw
20 october 2025
ajw
20 october 2025
Jaga
20 october 2025
ajw