20 october 2014
Listy do P. - Smaczki
Drogi P.
Zastanawiasz się czy piję,
cóż owszem, ale bezradośnie, płytko,
z brakiem tak nieodzownej ułańskiej fantazji.
Świat raz zdaję się supermarketem, takim z kolorowymi
wystawami i rabatem do minus siedemdziesięciu procent.
Po drugim chwiejnym kroku jest lumpeksem o zapachu
naftaliny. Mocno zużytą szmatą niezdatną do starcia plam
z życiorysu.
Jednak najgorsze, że nad ranem coraz wyraźniej słyszę
szelest kalendarza. Mógłby być ożywczy,
jednak to za daleko posunięta ironia.
10 november 2024
You've Already Gonesteve
10 november 2024
1011wiesiek
10 november 2024
Zasuszyły się.Eva T.
10 november 2024
In My PaintingSatish Verma
9 november 2024
Jesień....kalik
9 november 2024
0911wiesiek
9 november 2024
To End The PoemSatish Verma
8 november 2024
Never Found YouSatish Verma
7 november 2024
0711wiesiek
7 november 2024
"In This Hell"steve