22 october 2013
Staliningrad (ad absurdum)
duch wodza błądzi (nie wierzył w duszę nieśmiertelną)
wśród ruin dworca (podobno unikatowy projekt)
architektonicznie blokowiska obligują do mordobicia
(a co najmniej paru piwek w bramie)
pasterz wielorybów zaplątany w sieci impulsów
nerwowych (na bezrybiu i raka nie uświadczysz)
wygłasza przepowiednie sprawdzalne pod kątem
oka (przymrużeń nie bierzemy poważnie),
złodziej liści (tych od masłem na dół) skrzętnie
zbiera prezenty do worka na usta się ciśnie
sztuczne wygląda zdecydowanie lepiej optymiści
za wszelką cenę opanowali świat
my na przekór spotkamy się tam gdzie kwitną
stokrotki chociaż życie daremne jak skórka
chleba (nawet filozofia)
5 october 2024
0510wiesiek
5 october 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 october 2024
In God's ShadowSatish Verma
4 october 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 october 2024
January CoolSatish Verma
3 october 2024
Pieprzyć to!Eva T.
3 october 2024
Światła porankaJaga
3 october 2024
Kwiatki u sąsiadki.Eva T.
3 october 2024
Sending My HymnsSatish Verma
2 october 2024
0210wiesiek