18 marca 2016
Guguły
Wciąż niedojrzały nacinam skórę,
aż po miąższ.
A pestka coraz twardsza,
w niej zmieszczę życia i śmierci.
Zachłannie spijam soki, czekając
odrodzenia. Jednak mam tylko słowa
i oddechy. Zbiór skończony.
Więc nazywam przemijania,
może zmiękną. Oswojone zapłaczą
wraz ze mną nad popękaną
ziemią.
Z której przyszedłem, w którą wrócę.
Wciąż niespełniony.
21 października 2025
Belamonte/Senograsta
20 października 2025
wiesiek
20 października 2025
ajw
20 października 2025
ajw
20 października 2025
ajw
20 października 2025
Jaga
20 października 2025
smokjerzy
20 października 2025
ajw
20 października 2025
ajw
19 października 2025
Jaga