7 lutego 2013
List do (…)
przepraszam - jeśli wierzysz we mnie
że nie spisałam swoich wierszy
na martwym drzewie białych kartkach
gdy w oknie siadał płowy księżyc
i wybacz proszę niepotrzebnie
wkradło się tyle kruchych znaczeń
pomiędzy cierpkość dzikiej wiśni
a migdałowy placek z makiem
niezapisani w nieskończoność
w otwartych oknach własnych światów
szukamy wzrokiem tak jak dawniej
ścieżki w ogrodzie bramy sadu
śnisz się czasami tuż przed świtem
już chwilę później gorzka kawa
a nieuszyte nigdy wiersze
są jak w pamięci mleczna plama
ze wspomnień został senny zielnik
dziewanny nimfy ponad rzeką
nie zapisałam dotąd wierszy
wybacz przez życie przeszłam pieszo
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta