18 maja 2013
Przesilenie na równonoce
lato lubi bawić się światłem
schodzi na polany uskrzydla drzewa
by nie zabrakło tlenu
echo pierwotnego lasu
jak czuła samosiejka
odmłodzi starodrzew
w nas od wczoraj kolejne zielenie
dotykamy korę po wiosennych deszczach
mech w roztargnieniu myli strony
wychodzi na południe
za naszym uśmiechem
miasto wbija pazury w beton
rozgrzany chłonie pył w szorstkość chodników
twardym podeszwom zostaje niewiedza
o ciemnej stronie materii
jeszcze boso po trawie
- zdążyć - nim uciekną galaktyki
2 listopada 2025
absynt
2 listopada 2025
tetu
2 listopada 2025
wiesiek
2 listopada 2025
ajw
2 listopada 2025
ajw
2 listopada 2025
sam53
2 listopada 2025
sam53
1 listopada 2025
Weronika
1 listopada 2025
wiesiek
1 listopada 2025
sam53