20 czerwca 2012
Wspomnienie na dwa serca
nie zasnęłaś a może się obudziłaś
kiedy ramiona przestały kołysać
zamilkła ciepła pierś
wystygła kropla mleka traciła słodycz
cisza rozlała na niebie chmury
takie noce poruszają firanki smugami
srebrzących się nitek
splot przewierca przez wyobraźnię
miałaś uczyć się słów i znaczeń
byłam kredą farbami pojedyńczą nutą
pamiętam oczy jak bramy
pytające w skupieniu o każdy grymas mojej twarzy
zmęczone matki po dniu śpiewu milkną bezsilnie
niczym staruszki w łabędziej arii
na gościnnym parapecie wtulone w szybę
wołałyśmy świat
no need to run and hide
it's a wonderful, wonderful life
wtedy po raz pierwszy
pokazałaś go swoim dziecięcym paluszkiem
znajdując pradawne imię
kolebka najczulszych lullabaji
tamtej nocy zadźwięczał ci Brahmsem
28 marca 2024
2703wiesiek
28 marca 2024
Żółtoróżowevioletta
28 marca 2024
Metafizyka płciAdam Pietras (Barry Kant)
28 marca 2024
Odkryłem po co się myśliAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
NarcyzJaga
27 marca 2024
KitekMarek Gajowniczek
27 marca 2024
2703wiesiek
27 marca 2024
Brilliant gnosticAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
Są tylko zapalone zniczeabsynt
27 marca 2024
To były piękne dniabsynt