29 września 2012
dwanaście godzin życia
całość zaczyna się wypełniać
nie tylko tam gdzie nikt nie znajdował pytań
ale w zakątkach często uczęszczanych
przez pewne długonose mądrale
z piegowatym goździkiem za uchem
wyrzucają z otwartych dziobów
długie „a” jak też „i”
pewne nad kropkę
modelowo wielkość bzdury wydaje się mierzalna
jednak wyniki wychodzą nieoptymistycznie
przerost wypełnił niedorzeczność
urwany z wyliczeń przecinek
stanął na skraju drogi strasząc buble
siadające gromadami pod sklepieniem
łapacza myśli
jeśli się wyłuskam z całości
na zewnątrz zastanę pustkę
ale przecież do cholery – nie dam się zwariować
- wyglądam na mrówkę praco?
21 kwietnia 2025
Arsis
21 kwietnia 2025
Marcin Olszewski
21 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
21 kwietnia 2025
wiesiek
21 kwietnia 2025
Trepifajksel
20 kwietnia 2025
Bernadetta
20 kwietnia 2025
Bezka
19 kwietnia 2025
sam53
19 kwietnia 2025
wiesiek
19 kwietnia 2025
dobrosław77