1 stycznia 2013
Rozmowa z Julią (przedpołudnie; pierwszego dnia po zmianie roku)
w ramie okna układa się kawałek nieba
zimowe drzewo
wpięte półnieme sylwetki kruków
noc złamała kalendarz
wciąż zbierasz daty
wiosna przybędzie sopranem
lirycznie z ptasich gardeł
wypłoszy bas
obudzą się liście urosną gniazda
nie zmienimy świata
prowadzi dalej
niedostrzegalne bramy wiążą krainy
w snach woskowe plastry
lekko przyjmują kształt fantazji
dwie morwy z ogrodu dziadka
niewidzialny anioł przeniósł do raju
biała i czarna
siostry splecione w koronach
nadal czujesz słodycz owoców
okruch zachowuje smak całości
składasz daty
pełne i puste jak kłosy
wtajemniczenie w sprzeczność
czarna i biała smakowały miodem
22 stycznia 2025
telepatiaprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 stycznia 2025
Zaloty na lodachajw
21 stycznia 2025
2101wiesiek
21 stycznia 2025
Prośbasloneczko010981
21 stycznia 2025
czym dalej tym bliżejprohibicja - Bezka
21 stycznia 2025
Powrót do domuwolnyduch
21 stycznia 2025
Dla równowagi.Eva T.
21 stycznia 2025
Penelopa otwiera oknoajw
21 stycznia 2025
pianistaprohibicja - Bezka