17 czerwca 2012
Gościnnie w plenerze*
stare wygięło się w mostek i zrobiło przejście
parę sekund i po drugiej stronie ławica głodnych ryb
niemo śpiewała na dwanaście pyszczków
ze zrozumieniem
z wyrozumiałością
na każdą ość
(nieostro)
ale wyraźnie - w końcu drugie strony
wygrywają różne rzeczy z przymrużeniem oka
podwójne dno zupełnie jak w cylindrze
zakapior wodnik naciągnął kaptur
wiało
(i to śmiało)
dość odważnie jak na początek lata
przed słońcem takie zuchwalstwo
to duża niepoprawność
kiedy w koronie światłopląsów
celuje w denko butelki
na brzegu
(zimę przespała w śniegu)
plener się udał skrzek zasnął w spokoju
między rzęsami komar witkę przygryzł z nerwów
docenić należy jajko od kury
czy mądrzejsze nie wiem
pominąwszy niewygody podróży
- czas się nie dłużył
* okiem przymrużonym ;)
12 maja 2025
wiesiek
12 maja 2025
sam53
11 maja 2025
Yaro
11 maja 2025
wiesiek
11 maja 2025
Marcin Olszewski
11 maja 2025
Marek Jastrząb
11 maja 2025
violetta
10 maja 2025
dobrosław77
10 maja 2025
sam53
9 maja 2025
wolnyduch