9 czerwca 2012
Nauczymy wiersze kochać las
to stało się
w chwili gdy już nic nie odbiegało bardziej
(mieszały się kolory
coś na kształt przypadkowych nacieków
do tego dźwięki - na początku wyraźne
już nie różnicowały tonacji
pulsowanie decybeli rozpraszało się
i skupiało na kilka sekund
przed kolejnym rozpadem głośny wybuch
może to śmiech albo oklaski)
z ulgą witałam deszcz
w zaufaniu że chmury są darem
- jak można było nie zauważyć
wypatrując poezji zostawiliśmy niebo
zakurzone w tle dekoracji
oddychało pyłem ciśniętych w kąt zapomnień
tym razem słońce lata poznamy w pełni
skóra znów przejdzie cynamonem
pestki przezimują do kiełków
ocalimy drzewa
wiersze będą przyrastać
co roku
żywą tkanką zamiast kartek
18 września 2025
absynt
18 września 2025
Toya
18 września 2025
ais
18 września 2025
wiesiek
18 września 2025
jeśli tylko
18 września 2025
Sztelak Marcin
17 września 2025
absynt
17 września 2025
wiesiek
17 września 2025
ais
17 września 2025
Sztelak Marcin