16 stycznia 2013
Rozmowa z Julią (o ulotności chwili)
zawracanie w czasie
przypomina łapanie światła w strumieniu
który zbiega po kamiennych blokach
nawet nie zdąży porwać ze sobą wodorostów
pogłaskać mchu wtulonego w brzegi
myśli rozsypane smugami nietrwałych kolorów
przenikają złożoność w poszukiwaniu drobiazgu
niedopiętych słów porwanych wiatrem
pęknięte sny mama przygarniała w ramionach
kołysanie układało z powrotem
czułość jest miękkością płatków pierwszych zawilców
barwy dopełniają się z czasem
cienie rzucone po drodze
przyjmują kształt powrotów
w zamglonych warstwach
obraz zatrzymał chwilę
wrażenie że budzi się wschód
25 maja 2025
Marcin Olszewski
25 maja 2025
wiesiek
25 maja 2025
violetta
25 maja 2025
sam53
25 maja 2025
sam53
25 maja 2025
sam53
25 maja 2025
Belamonte/Senograsta
25 maja 2025
Yaro
24 maja 2025
wiesiek
24 maja 2025
violetta