17 sierpnia 2012
Gdy się wejdzie raz na drogę
nasza miłość jakże piękna
kiedy się ubiera w kwiaty
ziemia nie chce zgubić cienia w nocy tuląc płaszcz ze wspomnień
ale światłem dnia oświeca topi w całość dwa odbicia
by kolejny raz zanurzyć w samą siebie – nazwać szczęściem
tęskni znów się odnajduje
gdzie i kiedy później jeszcze
co przyciągnie jak planety i tej samej spotka drodze
na to nikt już nie odpowie niebo milczy na bezchmurzu
w innym czasie nowym miejscu czy coś złączy nas ze sobą
jeśli kiedykolwiek światłem
pośród cienia zadrży przestrzeń
kwiat w ogrodzie deszcz usłyszy zanim spadną zimne krople
ślad na duszy pozostaje myśl jak rysa rzeźbi pamięć
ile będzie w tej podróży tych zamyśleń i niedotknięć
16 sierpnia 2025
sam53
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
wiesiek
16 sierpnia 2025
dobrosław77
15 sierpnia 2025
violetta
15 sierpnia 2025
sam53
15 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
wiesiek
14 sierpnia 2025
absynt
14 sierpnia 2025
absynt