Pi. | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (26) Poezja (472) Proza (19) Fotografia (1) Grafika (1) Dziennik (3) |
Pi., 11 czerwca 2015
czasem
taki nieopierzony
wiersz
może skaleczyć
rękę która go
wykarmiła
Pi., 9 czerwca 2015
w odpowiedzi
na nową politykę
boga ojca
syna bożego
i tego co fruwał na biało
informuję
że zgodnie z konwencją mojżeszową
to co nie jest zabronione
jest ewidentnie dozwolone
jak było jest i będzie
na wieki wieków
amenów amen
wnoszę więc że mam prawo
do wszystkich swoich niedociągnięć
wad postępków i pospolitych grzechów
bowiem
ludzką sprawą jest zbłądzić
i liczyć na prawo pierwszej owcy
nawet jeśli jest się
niepoprawnym baranem
Pi., 18 maja 2015
kandydat pierwszy:
- będzie lepiej
kandydat drugi:
- nie będzie gorzej
jakiś inny ja:
- i tak źle i tak niedobrze
ty wybieraj
Pi., 8 maja 2015
1. niebiernik
(nie komu i nie czemu)
zawsze nie teraz
2. zbędnik
(nie po co i nie dlaczego)
dotyczy li i wyłącznie
badziewia
3. Podrzędnik
(nie przed czym i nie po czym)
polecany dla skromnych
nieśmiałych
i frajerów
4. przepełniacz
(nie za mało i nie za dużo)
bóg honor i strzelnica
rynna kloaka i cukierpudernica
5. zaleśnik
(nie mniej i nie więcej)
ekologicznie czyli
w równych szpalerach
drzew
6. wypukacz
(nie tą, nie tamtą i nie za ile)
jeszcze nie
a potem nagle
już nie
7. ożesz
(nie tymi słowami)
stan
tłumaczenia
nie wymagający
patrz op cit
zgrzyt
Pi., 16 grudnia 2014
można by sądzić
że świat uległ przewartościowaniu
w wyniku odosobnionego iwentu
gdy ostra autopromocja
przebiła się przez przypadkowego czytelnika
można by wziąć pod rozwagę
okop palisadę jakiś skuteczny panic-room
bo przecież każda przemoc niesie odwet
i teraz przeleje się przez wrażliwą przestrzeń
krucjata przeciw poetom
tak - to ci co mordują między metaforami
ostrzą przecinki o których nam się nie śniło
zaciskają węzły kulminacyjne
szarpią miażdżą rozdrapują
byle tylko nie pozostawić obojętnym
a potem sami odchodzą
gdzieś poza słynne intymne pola siłowe
bynajmniej bez żądzy mordu
choć z oskomą
na dobrze doprawione flaki
tylko grafoman zrozumie ten apetyt
zbyt dosłownie
Pi., 16 grudnia 2014
ta pierwsza prosiła bym mówił jej coś o sobie
ta druga nazywała kochasiem, który już odszedł
ta trzecia tak chciałaby moją żoną być
następnych nie pamiętam
choć uganiałem się za nimi jak jakiś dziki
spotykałem w dziwnych miejscach o dziwnych porach
przyspieszały mi oddech
dodawały blasku
poszerzały źrenice
nie pamiętam ostatniej
to dziwne
a żadna z nowego pokolenia
nie zadziałała już w ten sposób
choć były czystsze
nosiły się schludniej i wpadały na dłużej
cd to jednak nie winyl
więc miłość też już taka jakaś
płaska
Pi., 13 listopada 2014
opowiadam wnukowi
którego jeszcze nie mam
o dziadku
którego już nie mam
próbuję zmieścić
pomiędzy salwami a ich echem
odłamki
o ojczyźnie honorze bogu
i kobiecie co miała wiernie czekać
o tym że gdyby nie bimber
i zwykły ludzki sfajdany strach
w okopach pod berlinem
to niewiele byłoby
w tej popołudniowej opowieści
bez ciebie i mnie
no
niezły hardkor
gdy trzeba przejść całą szkopską kampanię
od września do maja
bez żadnego sejwpointu
coś mi tu bezczelne sajensfikszen
wstawiasz dziadku
ty o jakimś głupim przedłużaniu gatunku
a mi fragi uciekają
sorry
Pi., 30 października 2014
uchwyciłem wreszcie
co oddziela poezję od nie-poezji
po wierszach jestem głodny
i najchętniej przegryzłbym
równie następnymi
po nie-wierszach mnie mdli
rzygam
tracę fizjologiczną kontrolę nad sobą
to nie jest nawet estetyka kiczu
to może być filozofia kaca
pewnie mam silny układ odpornościowy
więc niełatwo mnie nakarmić
byleczym od bylekogo więc cierpię
uchwyciłem wreszcie w zęby
tę cholerną różnicę
i teraz nie jestem niczego pewien
nawet tego czy chcę ją przełknąć
Pi., 30 października 2014
napisanie
doskonałego wiersza
jest bardzo proste
bierze się
odpowiednie słowa
w odpowiednim czasie
w odpowiedniej kolejności
i tyle
ale przeczytać
czyjś doskonały wiersz
to jest dopiero sztuka
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
25 listopada 2024
Wróciłem do domu, MamoArsis
24 listopada 2024
Nie ma lekko...Marek Gajowniczek
24 listopada 2024
0018absynt
24 listopada 2024
0017absynt
24 listopada 2024
0016absynt
24 listopada 2024
0015absynt
24 listopada 2024
2411wiesiek
24 listopada 2024
Ile to lat...doremi
24 listopada 2024
od wczorajsam53
24 listopada 2024
Anioł stróż (Budda)Belamonte/Senograsta