19 may 2018
Palec w oku
Dziecino marzysz o cudzie.
Ale jedyny dostępny to zamiana w wino.
Ewentualnie nikomu niepotrzebne
rozmnożenie.
Dłubię w absolucie,
a może to puszka sardynek
w pomidorowym sosie.
O metalicznym posmaku.
Jak pierwsza krew, przelana
w obronie jak najbardziej winnych.
Umazanych po czubek głowy
grzechem pierworodnym.
Lub, co bardziej prawdopodobne,
niepokalanym poczęciem.
Na szczęście teologia nie jest mocną stroną
zwolenników teori o niebiosach.
Ni z tego, ni z owego spadających na głowy
rozmodlonych.
Zdarzają się też omdlenia wywołane
nadmierną dawką cnoty.
Utraconej w okolicach raju.
Lecz to inna historia, nie mająca
nic wspólnego z natrętnym objawieniem.
Najwyżej pokutą.
20 september 2024
2009wiesiek
20 september 2024
Laws Of ChemistrySatish Verma
19 september 2024
1909wiesiek
19 september 2024
Różowe chwile.Eva T.
18 september 2024
1809wiesiek
17 september 2024
1709wiesiek
17 september 2024
A potem zrobiło się przeraźliwieEva T.
16 september 2024
Love To ViolenceSatish Verma
15 september 2024
You are like my soul, A butterflyEva T.
15 september 2024
1509wiesiek