Ananke

Ananke, 28 kwietnia 2015

Dwoistość

Nie wiem, czy bardziej pragnę
byś się odnalazła, czy może,
zawsze chcę szukać.
Jedno i drugie napawa lękiem,
jest wyborem pomiędzy,
wieczną tułaczką po rubieżach własnych zwątpień
a przeczuciem,
że można dalej, mocniej, głębiej.
 
Gdybym potrafiła cię namalować,
byłabyś oddechem obleczonym w jedwab,
deszczem na pustynnej ziemi,
chlebem i winem śród głodujących,
rozżarzonym węglem w palenisku,
biczem uplecionym z cierni,
klatką dla skrzydlatych myśli,
i ciszą.


liczba komentarzy: 26 | punkty: 19 | szczegóły

Ananke

Ananke, 6 stycznia 2019

o miłości

Kiedy po raz trylionowy
słyszysz: kocham cię mój miśku,
próbujesz rozniecić radość
którą czułeś na początku.
Naciągasz znoszoną formułę
jak przyciasny kombinezon,
który pije i uwiera.
 
Nim zdążysz zniknąć za rogiem,
dopadają cię macki ośmiornicy,
a smartfon niemal rozsadza
od serduszek i buziaczków.
Wolałbyś napić się letniej wódki
niż kłamać i wypluwać lukrowane słowa.
 
Jak w sidłach, im bardziej się miotasz,
tym mocniej zaciska się pętla.
Każda próba nabrania powietrza,
zawsze kończy się jej szlochem
i wiwisekcją na otwartym mózgu.
 
Ona pragnie syjamskiej więzi,
na wskroś przeniknąć cię korzeniami.
Ty chciałbyś mieć szansę,
móc za nią zatęsknić.


liczba komentarzy: 39 | punkty: 19 | szczegóły

Ananke

Ananke, 30 kwietnia 2013

POBOŻNE ŻYCZENIE

Nim zgasnę i nastanie wieczna ciemność,

 
trzeba mi prawdy,
serwowanej jak wykwintny kawior
na najlepszej chińskiej porcelanie.
To nic, że może nie smakować,
wyliżę talerz do ostatniej okruszyny.
 
Nim zgasnę, zanurzę się po szyję
w ferii dźwięków, barw i woni,
wetrę je w skórę do granic przyswajalności.
 
Wypełnię źrenice światłem
pochodzącym z każdej szerokości geograficznej,
zostawię ślady tam, gdzie stąpał tylko bóg.
 
Na koniec ochrzczę się prawdziwym imieniem
i będę sobie sędzią, katem i ofiarą.


liczba komentarzy: 26 | punkty: 19 | szczegóły

Ananke

Ananke, 15 marca 2015

Kukła

Był niczym marionetka
w rękach ślepej opatrzności.
Jak bezskrzydła mucha,
miotał się ostatkiem sił
w desperackim akcie przetrwania.
 
Na milczące usta padał cień,
otwierał je tylko po to
by uwolnić stęchłe słowa.
 
Sępy zataczają kręgi,
wyczuwając swąd strachu.
Nie odpędzisz ich,
tak jak uporczywych myśli
tłoczących się w głowie.
 
Zniewolony lękiem
nie opuścił klatki,
nawet wówczas,
kiedy uchyliły się drzwiczki.
 
Woli karmić się znajomymi demonami
niż zasmakować wolności.


liczba komentarzy: 11 | punkty: 18 | szczegóły

Ananke

Ananke, 10 kwietnia 2013

ÓSMY KOLOR TĘCZY


Jak napięta struna czekał,
na pierwszy zwiastun obecności,
z niecierpliwością  przypisaną

kropli przyciągającej kroplę.

Nasyciwszy pierwszy głód
bezwstydnie patrzył w oczy,
rejestrując nawet najdrobniejszy ruch rzęs,
odkrywając w źrenicach coraz to nowe
akordy emocji i nieznany dotąd,
ósmy kolor tęczy.

Kołysząc w ramionach smutki,
wydobywał z głębin serca
kryształowo czyste,
nieme akordy  zachwytu

wygrywane jej spojrzeniem.

Chowając troski głęboko w Hadesie
chwytali zachłannie błękit

i upychając go w kieszenie
rachowali, czy starczy go do jutra.
 
 


liczba komentarzy: 19 | punkty: 18 | szczegóły

Ananke

Ananke, 6 września 2013

VA BANQUE

Przewrotny los lubi zagrać va banque,
a jedyna zasada - to ich brak.
Na szpicy noża  toczy się walka
a sekundantem obojętny czas.
 
W kieszeniach pęczki zaległych marzeń,
na karku trwoga co ku ziemi pcha.
W dłoni garść znoszonych talizmanów,
na ustach słowa: Ten ostatni raz.
 
Komu pisany wojownika los
ten w walce zjada każdy chleba kęs.
Toczy się życie oręż garbi grzbiet,
w górę czy na dół i tak musisz biec.


liczba komentarzy: 18 | punkty: 18 | szczegóły

Ananke

Ananke, 1 stycznia 2016

Punkt zero

Z niepokojem jak z kłodą na sercu,
minuta po minucie,
czekałam,
na najmniejszy gest, który uspokoi
płodne niczym robactwo
fatalistyczne myśli.
 
Czekałam,
uzbrojona w nadzieję,
gasnącą z każdym oddechem
niczym wulkaniczna lawa.
 
Wskazówki zegara nieuchronnie wlekły mnie
do punktu, w którym nie można już zawrócić.
 
To dziwne,
jedyne co czuję to ukojenie,
bo nic tak nie zabija jak niepewność.


liczba komentarzy: 49 | punkty: 18 | szczegóły

Ananke

Ananke, 28 września 2014

Epitafium


Drżące sny zapakuję do pudeł,
garść twych obietnic, rozdepczę na proch.
I tylko deszcz co po szybach dzwoni,
ujrzy bez maski zatroskaną twarz.
 
wszystkie wspomnienia wydrapię do krwi
echa słów stłumię, zdławionym krzykiem.
I tylko ptak na błękicie nieba,
wysłucha skargi ten jedyny raz.
 
Więcej nie zapukam w obrotowe drzwi,
w dumę oblekę najdrobniejszy gest.
I tylko wiatr co po polach hula,
osuszy łzy, co na rzęsach drgają.

 
 
 


liczba komentarzy: 25 | punkty: 18 | szczegóły

Ananke

Ananke, 4 lutego 2013

ODTĄD DO KOŃCA

Solą mi w oku rozedrgane myśli,
drżące jak osikowe liście na wietrze,
jak rtęć, raz poniżej, raz powyżej zera,

niezmiennie zmienne.

Jakże beztroscy ci, co bez namysłu,
bez zająknięcia segregują marzenia,
przesiewając je przez gęste sito,

dzieląc niepodzielne.

A ja, któż to wie, za karę czy w nagrodę,
ugrzęzłam w rozkroku pomiędzy światami
i nie wiem, czy bardziej chcę żyć snem czy jawą,

nieuchronnie przemijając.


liczba komentarzy: 13 | punkty: 17 | szczegóły

Ananke

Ananke, 2 stycznia 2018

Tętno

Podtrzymywał ją przy życiu
na trzech czwartych oddechu
i kropli zbłąkanej życzliwości,
rzuconej w przypływie dobroci.
 
Zdana na odruchowy akt łaski,
jak bezpański pies zagląda w oczy,
próbując dojrzeć w nich choć pół tonu
niegdysiejszej czułości i blasku.
 
A gdy wezbrały brzegi niedosytu
i odchodziła z biletem w ręku,
drogą pisaną palcem na wodzie,
hojnym gestem składał czcze obietnice.
 
Trwali w pakcie pozorów i ułudy,
aż odpadły warstwy rdzy i farby
obnażając groteskową prawdę,
że była tylko wyrzutem sumienia.


 
 


liczba komentarzy: 30 | punkty: 17 | szczegóły

Ananke

Ananke, 5 sierpnia 2013

Jutro zaczyna się już dziś

Nie da się odciąć, jak drwa siekierą
wspomnień, które zapuściły korzenie
od głowy przez serce,
aż po małe palce u stóp,
ale można próbować zastąpić je nowymi
jak malarz,
nakładający kolejną warstwę farb.
 
Tak chciałabym zajrzeć do jutra,
uchylić nieco firanki,
by upewnić się, że nie ma tam ciebie,
takiego z wczoraj.
 
Szukam drogi do miejsca, w którym
wierzyłam, że to co szepczą usta
jest wieczne dłużej niż na chwilę,
w której trwa.


liczba komentarzy: 55 | punkty: 17 | szczegóły

Ananke

Ananke, 29 marca 2015

Kwadratura koła

Wstrząśnięta nie mieszana
po mistrzowsku udaje status quo.
Naprężone słowa jak cięciwa,
ostatkiem wstrzemięźliwości,
gładzi i układa na potem,
przecież kiedyś i ona zasmakuje,
czym jest bezwładność ciała.
 
Zapętlona w kwadraturze koła
ciuła odsetki od kapitału złudzeń.
 
Na pograniczu świadomości
łaknącego nakarmi nawet fatamorgana,
z czasem smakuje tylko ona.
 
Trzeba biec nawet na bezdechu,
trzeba zedrzeć knykcie, aż do krwi
bo w miejscu zaniechania
zakwita szczęście.


liczba komentarzy: 20 | punkty: 17 | szczegóły

Ananke

Ananke, 17 kwietnia 2013

JAK GŁAZ


Wymawiamy jej imię z lękiem i trwogą
albo godnością i spokojem.

Czasem przychodzi nie w porę,
wyczekiwana albo nagle.

Bywa wybawieniem, ręką sprawiedliwości,
skaraniem boskim, bezlitosną, zimną suką.

Zawsze z tą samą precyzją
oddziela to co boskie od tego co ziemskie.

Nigdy się nie męczy, wykonując swoje rzemiosło
z namaszczeniem i oddaniem ślepo wierząc w jego sens.

Zaprzyjaźniona ze starością i ułomnościami ciała
ustala harmonogram zadań z precyzją zegarmistrza.


Czasami tylko, gdy na chwilę się zaduma
spotkasz uciekinierów co widzieli już tunel.
 
13.02.2012
 
 


liczba komentarzy: 25 | punkty: 17 | szczegóły

Ananke

Ananke, 20 kwietnia 2013

CIEŃ

Nie bój się tego, co wbrew tobie,
bogom, ludziom i opatrzności,
zrodziło się głęboko pod skórą
i nieśmiało wyziera ku światłu,
niemo walcząc o przetrwanie.
 
Piękno nie może być złe,
choć czasem rodzi się w czasie i przestrzeni
nie gotowych na jego przyjęcie.

Żeby wiedzieć, iż lód jest zimny
a wrzątek gorący, nie musisz go dotykać.

Czy widząc pięknego, rajskiego ptaka,
musisz nadać mu wpierw nazwę
by cieszyć oczy widokiem?
Czy będzie ci lżej,
jeśli Niagarę nazwiesz strumieniem,
pustynię garścią piachu,
a ocean kałużą ?
 
 
5.12.2011


liczba komentarzy: 21 | punkty: 16 | szczegóły

Ananke

Ananke, 17 maja 2013

LOST

W szpilkach nie do pary
i z gazetą sprzed roku w dłoni,
bez celu przemierzała miejskie ulice
budząc współczucie albo drwiny.
 
Ludzkie łokcie i natarczywe klaksony aut
nadawały jej kierunek
.
Przypominała bilardową kulę,
którą wytrawny gracz odbija po wielokroć.
 
Jej nieprzytomne spojrzenie nikło na chwilę
gdy zbierała z chodnika pełzające ślimaki.
Potem prześladowała ją myśl,
że jak zawsze zawrócą.
 
Jakimś cudem nogi zawsze niosły pod dom.
Stał taki sam, a jednak inny,
bo to z czym z niego wybiegła
wyblakło, rozproszyło się myślami,
tylko tak trudno zgubić siebie.
 
 


liczba komentarzy: 29 | punkty: 16 | szczegóły

Ananke

Ananke, 6 marca 2017

Puch i wiatr

Za ciężcy by się wznieść,
zbyt lekcy by osiąść na stałe,
wrastamy w niby-mosty,
pędząc na oślep ku przeznaczeniu.
 
Ja wymownie milczę,
ty dwuznacznie odwracasz wzrok.
Potykając się o własne błędy,
nieuchronnie dobijamy dna.
 
Kompulsywnie zacieramy granice,
by stworzyć je na nowo.
Jak wahadła odbijamy się od siebie
czując jednocześnie euforię i ból.
 
Z ilu jeszcze obcych okien
będziemy dzień za dniem ulatywać,
zanim moja dłoń wykiełkuje w twojej.


liczba komentarzy: 32 | punkty: 16 | szczegóły

Ananke

Ananke, 23 stycznia 2020

obręcz

Przenikam przez kapilary w czasie
blednąc do przezroczystości,
doskonale bolesnej w ludzkiej fali.
 
Każdego dnia rozcieńczam się
jak kropla wina w deszczu.
 
Przepoczwarzam się
w mityczne  kilka gramów,
nieubłaganie,
jak zmierzch w gęstniejący mrok.


liczba komentarzy: 29 | punkty: 16 | szczegóły

Ananke

Ananke, 14 kwietnia 2013

BILET



Jeszcze nie jest za późno,
wystarczy lekko pchnąć drzwi
a światło wedrze się w nicość
i strawi zmory trwożnych dni.

Jeszcze masz w sobie dość sił
by mocno zacisnąć pięść,
ścierając senny koszmar w pył
pleć z losem nową, lepszą więź.

Już nie oglądaj się za siebie,
nie grzeb na strychu zmurszałych chwil.
Kup bilet tylko w jedną stronę
i już nie wracaj do przeszłych dni.

 
12.07.2012
 


liczba komentarzy: 15 | punkty: 16 | szczegóły

Ananke

Ananke, 19 czerwca 2015

Im mocniej tym mniej

Uciekając przed sobą
utknęła pomiędzy światami,
w jednym składa dłonie do modlitwy
a w drugim, pląsa z czartem
w rytmie nieumiarkowania.
 
Balansując od krawędzi do krawędzi,
zatracała się coraz bardziej,
natarczywie śledząc w głowie scenariusze,
alternatywnych zdarzeń.
 
Był jak garść piasku w dłoni,
im mocniej zaciskała pięść,
tym było go mniej.


liczba komentarzy: 15 | punkty: 16 | szczegóły

Ananke

Ananke, 26 marca 2013

MISTRZ


Z namaszczeniem namalował ją zmysłami
i przyodział w wykwintne alegorie.
Pośpiesznie ozdobił metaforami
prosto spod dłuta

największych wirtuozów słowa.

Nadał wyszukanym pragnieniom
realistyczny, namacalny wręcz wizerunek.
O jakże zwodził ten przecudny majak,
jak sen, co niby prawdziwy
lecz tylko za zamkniętymi oczyma.

I poczęła się ona nieskazitelna ciałem i duchem,
 w swej nierealności jakże ludzka,
w swym człowieczeństwie jakże boska.

I niewolniczo wielbił swą myśl, zwid wyśniony,
wieczny i niedościgniony w doskonałości.
I każda inna przy niej miłość maluczka,
a każda emocja karłem zaledwie.

Nic to, że zimna jego bogini
i on martwieje powoli od niej.
Zastygło serce choć bije jeszcze,
bliższe marmurom niż człowiekowi.

 
12.04.2012


liczba komentarzy: 14 | punkty: 15 | szczegóły

Ananke

Ananke, 2 lipca 2013

BUNT

 
Uwięziony w kłębowisku norm i nakazów,
niewolnik przyzwoitości i oczekiwań,
zagubiony w prawach fizyki i geometrii,
miotał się z prawdą w dłoniach
niczym obłąkany w napadzie szału.

Jeszcze wczoraj żeglarz,
przemierzający morza i oceany,
dziś, pełzające wczoraj,
w smolistej niemocy pragnień.

Tlący się w trzewiach bunt,
mnożył z zażartą impulsywnością,
ostro ciosane słowa,
wypluwane wściekle w nieczułą rzeczywistość.

Krzyk nienarodzonych niesie się większym echem
niż ta bezsilna próba sił z samym sobą.

Szyderczy los, czasem łamie ducha
niczym wiatr źdźbło suchej trawy.
Nakazuje przyodziać się
 w sutannę pokory
i czekać.

 
maj 2012


liczba komentarzy: 4 | punkty: 15 | szczegóły

Ananke

Ananke, 2 marca 2013

SŁODKO-GORZKI


 
Jak chwast wrosła w umysł myśl,
że zawsze, kiedy odczuwasz przyjemność
musisz za nią zapłacić,
by wyrównać rachunki z niezmiennie wiernym,
poczuciem winy.

Trzymając w jednej dłoni ziarno cukru a w drugiej gorczycy,
samobiczujesz swoje pragnienia do krwi.
 
Ze słodyczą na duszy i piołunem w ustach,
wykrzywiasz usta w grymasie uśmiechu.
 
 
 
 


liczba komentarzy: 25 | punkty: 15 | szczegóły

Ananke

Ananke, 9 maja 2015

Graal

Jak ze świętego graala
nabożnie spijam każdą chwilę,
otuloną ciepłem.
Z ufnością zapadam się w tobie,
podążam w ślad,
wierząc,
że zapomnę jak bolą
fantomowe wspomnienia.
 
Odnalazłam spokój,
w ciszy przerywanej oddechem,
w zapętleniu czasu
uwijemy muślinowy drapacz chmur.
 
Buduję pułapki dla natrętnych myśli
kondensując je do niebytu.
 
Piekło jest wówczas
gdy uwolnisz demony
uśpione w sobie.


liczba komentarzy: 35 | punkty: 15 | szczegóły

Ananke

Ananke, 12 marca 2013

SEN

Nie  ma czasu, dat, terminów,
przeszłości ani przyszłości.
Jest tylko tu i teraz,
zakotwiczone między nami.

Od południa po północ
od wschodu po zachód,
wszystkie drogi i ścieżki,
kończą się i zaczynają u twoich drzwi,
spinają klamrą powrotów.

Szaro zielone niebo,
otula miękkim jedwabiem dotyku.
Nurzając się w niczym niezmącanym zbytku bliskości,
chłoniemy każdym milimetrem
tkliwość spojrzeń, żar dotyku, niebiańskość zapachów.

Pogrążeni w niemej rozmowie,
snujemy niekończącą się opowieść o świecie,
gdzie im więcej, tym mniej,
im bliżej, tym dalej.
 




liczba komentarzy: 18 | punkty: 15 | szczegóły

Ananke

Ananke, 5 maja 2016

Pij mleko

Kiedy opadł kurz po bitwie
i wyłoniła się nagość intencji,
trudno było jednoznacznie orzec,
kto jest zwycięzcą, a kto przegranym,
choć każde z nich dzierżyło w dłoniach
swe nieskalane racje.
 
Gdzie okiem sięgnąć
pośród złowieszczej ciszy,
poniewierały się wielkie obietnice,
niedotrzymane przysięgi
i gorliwe, mocne postanowienia poprawy,
obojga narodów.
 

Obsesyjnie próbował przywołać moment,
w którym uruchomił efekt domina,
nieuchronnie prowadzący do miejsca,
gdzie otępiały,
rysował palcem jej imię
w rozlanym mleku.


liczba komentarzy: 25 | punkty: 16 | szczegóły

Ananke

Ananke, 17 czerwca 2013

TATU

Wytatuowałam twoje imię,
odkryjesz je patrząc głęboko.
Tak wiem, że to na zawsze,
nie wymaże go czas,
nie wyblaknie od światła.
 
Czasem bliżej do gwiazd niż do człowieka,
bywa, że jesteś sam, choć w tłumie.
I choć tęsknota nie jedno ma imię
im jesteś bliżej, tym ciebie mniej.
 
Na wspólnym poligonie
kotłują się wizje, mieszają marzenia,
które zraszamy nadzieją i wiarą,
a one kwitną w kolorze purpury.
I choć byś rzekł, że to imaginacja
spytam, czy w życiu nie ma jej więcej?


liczba komentarzy: 16 | punkty: 15 | szczegóły

Ananke

Ananke, 16 października 2015

Oddech

Rytmiczne kołysanie
z mozołem przeistacza lęk w bezwolność.
Kolczasty kłębek
bezszelestnie osiadł w trzewiach.
Płytki oddech pracowicie
gładzi ostre krawędzie niepokoju.
 
Byle tylko się nie poruszyć.
 
Za oknem tańczą nagie gałęzie
miękko nawzajem ocierając,
unoszą się i opadają, falują
jakby szlochały za utraconym listowiem.
 
Chcę być drzewem.
 
Świt wymiata złowrogie cienie
płożące się ostatkiem sił po meandrach umysłu.
Mrok jak morski odpływ, ustępuje miejsca bieli.
 
Chcę być światłem.


liczba komentarzy: 44 | punkty: 17 | szczegóły

Ananke

Ananke, 29 kwietnia 2013

ORZEŁ


Z kołtunem zgryzot w żołądku,
przełykasz kolejną gorzką pigułkę,
krzywiąc usta w grymasie uśmiechu
bo przecież jesteś silny.
 
Czasem łatwiej strawić szkło
niż kolejną cierpką prawdę.
 
Choć ciężko unieść ciało,
a oddech sprawia ból,

to nadal wierzysz, że przyjdzie taki dzień,
w którym pokonasz strach.
 
I dla Ciebie nadejdzie wiosna,
przecież każda zima kiedyś mija.
Jutro z lekkością bańki mydlanej,
ulecisz ku przyszłości.
 
Na błękicie nieba zatacza koła biały orzeł,
już wiesz, że jest twoimi oczami i uszami,
wystarczy tylko zamknąć oczy.
 
 


liczba komentarzy: 32 | punkty: 14 | szczegóły

Ananke

Ananke, 4 lipca 2013

NOC ŚWIĘTOJAŃSKA

 
Na dywanie z pereł rosy i mgieł,
przetykanym ostatnim tchnieniem światła,
kąpie się światło pełni.
Strudzone dźwięki, kładą się do snu
pomiędzy miękkość oddechów ziemi,
ustępując miejsca swym nocnym braciom.
 
Czerwcowy wieczór przyodział się w czerń,
której tonów i odcieni tyle,
ile gwiazd odbitych w tafli jeziora.
 
I nastał czas święta ognia i wody,
urodzaju, płodności i miłości.
Języki rozpalonych ognisk,
lubieżnie tańczą z ciemnością,
przenikając się wzajem i wielbiąc.

Na śnieżnej bieli sukien dziewcząt,
zmysłowo pląsających wokół ognia,
igrają nocne światła i cienie,
układając się w magiczne symbole.

Śpiewy i radosny śmiech weselników,
niosły się echem, budziły nocne zjawy.
Roziskrzone gwiazdami  lustro jeziora,
przyodziały  rzucone wianki,
uplecione z wonnych ziół i kwiatów.

Popłynęły  prośny zakochanych,
odprowadzane wzrokiem w zadumie,
aż noc i ciemność pochłonęły wianki.

Wybiła północ, śmiechy i harce ścichły,
szepty nocy przejęły ciszę.
Śmiałkowie, których orężem miłość,
idą po mityczny  kwiat paproci, 
zakwitający raz o północy
,
co wskazuje swoim blaskiem drogę
do ukrytych głęboko w ziemi skarbów.

Choć tego kwiatu jeszcze nikt nie znalazł,
a drogowakazem  i światłem dwojga
robaczki świętojańskie i księżyc,
idą mężnie w odmęty nocy pary
a kwiat paproci w spojrzeniu zakochanych.
 

 
 
 


liczba komentarzy: 11 | punkty: 14 | szczegóły

Ananke

Ananke, 16 marca 2013

RED SEA

 
W tysiącu zawiłych myśli
misternie splątanych w labirynty znaczeń,
w kołysce z marzeniami otulonej
aksamitnym całunem miękkich słów,
narodził się czerwony motyl.

Rozpostarł z gracją krwiste skrzydła
i lekko siadł na kropli rosy
a potem
na białym, wonnym kwiecie jaśminu.

Z perłą rosy na odnóżach
i jaśminowym pyłem na skrzydłach,
wzbił się w przestworza.
Delikatnie otarł się o tęczę,
zasmakował promieni słońca,
i opruszył srebrzystym pyłem księżyca.

Powróciwszy, przysiadł lekko
na czerwonym morzu
tęsknie wyczekującym jego obecności.

 
 



liczba komentarzy: 12 | punkty: 14 | szczegóły


  10 - 30 - 100  




Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1