Istar | |
PROFILE About me Friends (84) Forums (3) Poetry (425) Prose (10) Graphics (3) Postcards (17) Diary (159) |
Istar, 9 november 2013
nie wolno się zdradzić. że jest się małym dzieckiem. przy piersi matki. ciepłej, drżącej. a to serce.
nie wolno wymawiać na głos. nie przystoi, można się nazwać samotnikiem. wystarczy. tłumaczy.
ale. z miliona skrupulatnie ułożonych historii, dziś, ta jedna wydaje się czekać (... więcej)
Istar, 22 may 2013
Nie lubię szpitali. Nie dlatego, że umierają tam ludzie ale dlatego, że odbiera się nadzieję żyjącym.
Jeszcze kilka lat temu korytarz w którym teraz stoję przypominał część bunkra. Obskurne ściany, zlepki postrzępionego linoleum, okna niczym lustra weneckie,
a przecież okna w szpitalu (... więcej)
Istar, 14 july 2013
podchodzę do drzwi uwiedziona dźwiękiem. znajomym i łagodnym. bez obaw chwytam za klamkę, otwieram oczy, usta by mówić. okazuje się że to nie do mnie. mija próg, kolory, symfonie, dwa psy /nie szczekają/ a gdy znika za rogiem, zastanawiam się ile jeszcze przeżyję takich złudzeń
zanim (... więcej)
Istar, 29 august 2013
kobieta z pasją która służy. obserwuję ją ukradkiem gładząc bliznę. też mogłam wybrać intencję, w której moja matka chodziłaby się modlić. jej niepokoi telefonem, że już późno, kolacja stygnie a obiad znowu pójdzie dla psów. uśmiecha się gestem który nic nie znaczy dla innych (... więcej)
Istar, 7 july 2012
jeszcze przez chwilę będę cię nosić
jak ulubiony koralik albo jak rękę w kieszeni
nim wyschną zakamarki
więc oczka zmruż zanucę sny
gdy wstanie świt przemienię z mgły
łez garść jak plew niech niesie śpiew
daleko w pole
Istar, 18 july 2013
każdy go ma. niewielu od urodzenia. rzadko na chwilę. niektórzy w zależności od miejsca. na przykład pewien górnik ma dar widzenia w ciemności. jego matka nosi czarny kamień pod sercem i nie przez ciężar kuleje, ale wypadek. jak się strop zawalił biegła na skróty do kopalni, przez pole, (... więcej)
Istar, 15 march 2015
Mam takie zdjęcie, na którym jesteśmy razem.
nie jest to obraz, więc nie mam go na płótnie.
wygląda jak szkic, zawsze byliśmy niegotowi
by oddać się barwom. dlatego nie przetrwaliśmy
nawet kiedy myśl o rozstaniu była nie do zniesienia.
mówiłeś, zawsze zdarza się niezmiernie rzadko
(... więcej)
Istar, 3 may 2014
co jest możliwe?
co nie
kiedyś zabiorę was na łąkę, o której tylko piszę.
i nad morze - bije falami o próg ulicy wiosennej,
do lasu, aż utopią nas liście, brzeg nie będzie końcem.
kiedyś zabiorę was do domu. powiem wtedy - to nasz dom.
zakopię w ogrodzie listy, które teraz (... więcej)
Istar, 27 march 2014
czary, czary, pomyślał czarny kot przybłęda
domek dach marszczy, uszyma niebo mizia
niwidu nisłychu, kto cię zmalował
od środka równieś piękny, ceglany,
może sękacz, albo piernikowaś willenka
a domek sza, ani kukuryka, a kotek miau
psik, kich i czeka, coraz nowych barw
przybywa, (... więcej)
Istar, 18 march 2014
tak. chodzimy na wódkę, regularnie. demoralizuję chorobę. nie tylko ja, pan przepisał mi lek o trudnej do wymówienia nazwie. jedna tabletka i nie trafiam w sedno. mówię heloł ludzie, jestem stąd, a oni - nikt tu pani nie zna. prosze wracać do siebie. żebym to ja wiedziała gdzie aktualnie (... więcej)
Istar, 9 february 2014
przekonuję się, że czerpak ma dziury
dopiero gdy przemakają mi dłonie
palce nie chłoną, nie kiełkują
to ma swoje wyjaśnienie w biologii
- doświadczyć tego w żyłach, w których
nic poza krwią, dlatego tak często
zapadamy na anemię
tylko nie chodźmy po śladach, więcej,
róbmy (... więcej)
Istar, 15 april 2021
pomyliłam dni, z godzin wybrałam tylko minuty, zupełnie zapomniałam o sekundach
miesiące, lata - nie pamiętam by istniało coś ponad chwilę.
z jej upływem rozpoznaję funkcje ciała, nie licząc że coś minie, skoro siedzi we mnie
od dawna. kiedyś mogłam użyczać woli przetrwania, co (... więcej)
Istar, 15 april 2014
miłość cierpliwa jest
do mnie? nie mogę kochać inaczej. kiedy dziecko płacze, tulę, bez względu na matkę, która uczy je zachowań. są ludzie, dla których moja miłość jest wystarczająca, ale lubią czuć niedosyt. dlatego odchodzą, by móc napełniać się w nieskończoność, po drodze, (... więcej)
Istar, 26 april 2021
Łatwiej poruszać się w słowach.
Z otwartych okien przetrwają opowieści, aż staną się bajką.
Świat w którym jestem postacią, nie dobiera ról do historii.
Czy jestem tu tylko dla powodu? Nie wydajesz się być dobrym.
A jednak coś nas skupia na patrzeniu w opadające krople,
które (... więcej)
Istar, 15 october 2013
że jesteś
może się wydawać, szczególnie kiedy cię nie ma
że nie, ale wtedy są słowa, znaki umowne
nie, nikomu nie powiem, że to do mnie.
lubią myśleć, że to o nich, szczególnie samotne
niewygodnie, ale przecież nikomu nie powiem
- tobie powiem, nie zrobi się od tego inaczej,
(... więcej)
Istar, 7 november 2013
prawie nie widuję rodziców. rozwodzą się od moich narodzin, albo schodzą - wtedy i wtedy jest równie głośno. od kochanków matki, których chowa na zapleczu działu sprzedaży w dużym sklepie ktorego jest włascicelką, albo od dziennikarzy, którzy za ojcem puszczają hieny by uchwycić moment (... więcej)
Istar, 17 august 2013
kremowe niebo niczym jedwab
faluje nad dachem
przypadkiem albo specjalnie
w pewnych miejscach ukrywa /przede mną/
koniec świata
rozmawiam z Bogiem
ale to nie dialog
kiedy tylko moje słowa
jego cierpliwość
mówię:
Ojcze
pamiętasz jak zgubiłam drobne na bochenek
wiele ci wtedy (... więcej)
Istar, 13 january 2013
szarość nie udaje,
kiedy dzieciom rosną stopy
szybko zmierzcha.
że też akurat zimą:
ani wróbla nikt nie szura
ślizgawica.
domy przymrużają okna,
dym z komina, a nieba nie ma
dokąd z tą myślą
Istar, 25 october 2013
byłam dziś na wystawie. dwie kobiety tak pięknie trzymały się za ręce.
większość prac dedykowana, z miłości najczęściej (chociaż do jednej tylko osoby).
w kącie, na krześle, usypiał pan. żaden z niego kustosz - ojciec. matka to chyba ta częstująca winem. znudzonym spieszno było (... więcej)
Istar, 3 august 2013
siedzimy w ciemnościach. różności warczą to na mnie, to na niego, chociaż dziecko tak pięknie oswaja przedmioty. w pokoju obok śpi królewna. za oknem błyska od korony, którą ma z głowy na pół nocy.
chodzimy na palcach, ja i książę. a kiedy zaczyna padać wskakujemy na łódkę i dopływamy (... więcej)
Istar, 4 july 2013
cierpienie jest jak opętanie, egzorcyzm wlewa się w krew i dostaje do serca.
na chwilę ucicha łopot skrzydeł, porwanych prześcieradeł, obrączek.
spełniona rzeczywistość w zamian za złudzenia że być mogło, ale się przepiło.
opowiedzieć historię jakich wiele, nikt nie wysłucha. pisać, (... więcej)
Istar, 30 november 2013
i w dłoniach, czasem w krzyżu, ale tego nie czuję
mówią - pod wiatr, a wiatru jak nie było tak nie ma
tylko w środku, tej głowy dzieje się burza
ale nie mogę się sprzeciwić
Istar, 4 december 2012
wdrapuję się w ciemność pękają światy
w każdym trochę mniej trochę więcej
wszędzie ulegam ból podrażnia czułość
masz nad nimi przewagę
kiedy jesteś łatwiej nie usnąć
nie wiem czy są czy tylko chcą być ze mną
zmieniają ciało w miejsce nie do zamieszkania
(... więcej)
Istar, 9 august 2012
wiesza pranie na sznurku
odtąd do nieba
dobry Bóg chwyta koniec
sięga sukienkę - w tej - mówi
i dopina skrzydła
Istar, 18 august 2013
Nic nie mam
Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem
Nawet nie wiem
Jak tam sprawy z lasem,
Rano wstaję, poemat chwalę
Biorę się za słowa, jak za chleb
Rzeczywiście, tak jak księżyc
Ludzie znają mnie tylko z jednej
Jesiennej strony
Nic nie mam
Tylko z daszkiem nieba (... więcej)
Istar, 6 september 2013
takie drobne światełka z nosem w szybie małych okienek na strychu. wierzyła w świat wróżek, aż zaprowadził ją na dach i pokazał skąd odlatują czarownice. miała osiem lat, może siedem. bluszcz we włosach, wypchane kieszenie i trampki zawsze w błocie. żeby nie wiem ile dni słońca lato (... więcej)
Istar, 2 january 2015
czuję, jakby mi policzono każdą kość
i każda liczba chybi
jakby mi dodano parę oczu, przecież
mam ich trzy, żeby nie bolało kiedy
patrzę i nie mogę widzieć co się stało
z tamtą dziewczyną
nie od strachu jest tu tak ciemno
nie od pory zależy zimno, które
mnie przytrzymuje obejmując (... więcej)
Istar, 29 april 2021
Kiedy mówię, że boję się, nazywasz ten lęk moim imieniem.
A ja, pragnę cię jednakowo - jak wtedy, kiedy jeszcze czułam się blisko,
i teraz, kiedy już wiem, że to ja muszę odejść.
Nie potrzeba wielkich słów
Maniery westchnień,
Nie umiem nie martwić się co zrobisz
(... więcej)
Istar, 8 may 2014
nad butelką można siedzieć wieczność.
jest wyrozumiała na bezczynność,
kiedy pęka, pęka i ból.
porozrzucane na drodze szkło, wygląda
jak niebo, które się w niem odbija.
wiatr, przypomina jak łatwo zmienić
porę, wystarczy słabszy liść.
a przenosi kamienie, chociaż (... więcej)
Istar, 29 may 2014
być stworzonym
wtopić w cienie, wyblaknąć
schronię cię
zauważę i dotknę
a kiedy wydam na świt
nie będzie
na nic za późno
będzie jakby się miało dziać
wszystkiego po trochu
byle się zdarzyło
nam
Istar, 30 december 2013
jeśli
dotknę jej włosów
czas obchodzi łagodnie
kępkę na lnianym płótnie
Ten co ją namalował
tym razem ujął,
a dobrze mieć nogi
można machać pod kołdrą
jakby siedziało się na murku
wystarczy umrzeć
Istar, 3 january 2014
zimno. ale nie tak, że marznę od chłodu, który zza okna przenosi się w trzewia domu. też nie tak, że wróciłam skądś gdzie tak było, znaczy chłodniej jak oczekuję że będzie na zewnątrz, kiedy już wychodzę, chcę żeby było ciepło, a nie jest.
ale ponieważ mam dusze tęskną, urodziłam (... więcej)
Istar, 7 march 2014
nie zagląda już do studni to i wody nie ubywa.
co się dziwić, niejedno lustro rozbiła, a miękka woda
układa się pod każdym, to uwypukla, to przekłamuje
albo odbija po prawdzie.
waliza wypełniona niedokończonymi książkami.
nie ma niewidocznych miejsc dla niej, tak
żeby nie (... więcej)
Istar, 13 march 2021
W dwóch słowach niewiele można opowiedzieć. Wyznanie nie jest całą historią. Jest jej początkiem. Pierwszym znaczeniem, które odbieramy w zmysłach. Nawet smak się zmienia, chociaż myślisz, że znasz jego usta, bo tak często z nich czytałaś, kiedy kręciło ci się w głowie ze szczęścia. (... więcej)
Istar, 17 march 2014
lekkość, a ziemia miłuje mnie więcej.
oddam się niebu, bez polotu.
wiatr oddycha swobodnie,
jakby nie było wiatru
a senno.
pnę się, to zataczam w koło,
odgania mnie przestrzeń.
nie chce być podobną
mnie, tobie, chce być wolną.
czas się nie mierzy ze mną,
ani mi go szkoda, (... więcej)
Istar, 25 august 2013
oswajamy zwierzęta, drzewa, ziemię. pozwalamy jej rodzić z naszych nasion. odbieramy młode. sposób na przetrwanie. rozumie i rozkłada gałęzie. w ich ramionach szukamy ukojenia. niechby nas zapamiętała dobrymi.
życie jest cudem dla wierzących. jest blizną która się otwiera jeśli nie (... więcej)
Istar, 24 june 2013
kiedy nie mogę zasnąć, układam się na twoim boku. obejmujesz mnie snem, zapachem, kołysaniem. wracam do brzucha matki. nie znam smaków, ale rosnę w tobie. słyszę głos, nie rozumiem słowa. kochaj – przypomina w dotyku skórę, ciepłą od środka który wypełniam.
nie jestem podobna do (... więcej)
Istar, 14 august 2013
Za 12 lat wyginą słonie.
mój smutek jest pochodzenia zwierzęco-roślinnego. jestem silnie związana z naturą.
jesteśmy zdolni wybić swoją rasę w imię Allaha, cudzą - bo nie mamy ani nie zapuścimy na tej ziemi korzeni.
nie jesteśmy drzewami.
Istar, 15 june 2012
złapałeś mnie za rękę - chodź ze mną
i wystarczy.
sny urzekają nieprawdą
przygnębiają porankiem
Istar, 24 august 2013
wśród drzew czuję
ale nie jestem ptakiem
w miejscu po skrzydłach mam tatuaże
nic nie znaczą
sierpniowe pola siwieją złotem
rozściela słońce
ugładza fałdę mroku
dobrze jak jest
Istar, 5 december 2013
wystawiłam lustro. nabrało drzew, świeżej trawy, słońca. nawet człowieka jak idzie w las i znika, widać go przez wiem że tam jesteś. ptak znieruchomiał na kształt kamienia. leży pod drzewem a serce mu bije, że wiem o istnieniu czegoś wewnątrz kamienia. i wszystko to bajka.
kiedy lustro (... więcej)
Istar, 24 june 2012
to nie czary
załóż kapelusz
nim dostrzegą podobieństwo
wysypią się wszystkie
zgubią
poza tą jedną
Istar, 21 august 2013
młodzi i szczęśliwi /ale nie dlatego/. ona przybiera postać winorośli on kiełkuje na jej jezyku.
w wiklinowych ramionach kołyszą by dojrzeć.
w pobliżu nie ma nocy. prószy światłem. zakrada się nieudolnie odrysowując cienie.
pół świata od, drugie tyle by blisko.
widzę jak (... więcej)
Istar, 16 august 2013
pierwsza.
na pierwsze dziecko czeka się z ciekawością. czy będzie miało wszystkie palce, nie daj Bóg rude włosy albo oczy tak czarne, że sam diabeł zląkł by się w nie spojrzeć. urodziło się wczesnym rankiem, przypominając do złudzenia człowieka, silne bo z taką historią Bóg posyła (... więcej)
Istar, 15 november 2013
wchodzi przeznaczenie. i wszystkie choroby. stale o nich mówi, jak o kimś bliskim.
i że wszędzie sierść, gdzie nie usiądzie, /a tak starałam się wyzbierać/. babcia ma dziurę w boku, na dwa palce, trzeba to przemywać co godzinę, a ona wymiotuje. ona - córka. jej córka. dlaczego nie przyjdziesz (... więcej)
Istar, 16 july 2013
muszę być palcem wskazującym. zróbmy tak. niech nie nadejdzie jutro.
bo będę musiała powiedzieć że się boję. pan mi nie wierzy...
nie miałam matki, ale urodziłam się wiosną, wykarmiły mnie trawy, drzewa, ich optymizm.
mogę uciec ale zabrać muszę coś więcej żeby czas mnie nie (... więcej)
Istar, 21 april 2021
wiem, że tęsknisz
i że to inny rodzaj tęsknoty jak w wierszach.
założyła czerwoną sukienkę, na skórę jeszcze wilgotną,
kiedy broniłeś jej ramion przed ukryciem, sprowadziła was w objęcia,
i byliście jak sen, który się ziszcza kochankom z daleka.
kiedy czułość nie odstępuje (... więcej)
Istar, 27 june 2021
Niech kolejna zima znów nas ze sobą spotka
obejmiesz mnie, pójdziemy dokądś, żeby ukryć
czułość po byłych tęsknotach.
Istar, 13 april 2021
na końcu każdej sztuki następuje moment ciszy.
ten, w którym czekamy na oklaski. chwila, w której
większość schodzi ze sceny, dla nas jest ciągłym
trwaniem w roli. tak spełniamy twoją opowieść,
bo nasza jest nie do spełnienia. trwa, lecz kiedy nie
przetrwa, tylko tu będziemy.
wracać (... więcej)
Istar, 5 january 2014
"Największym szczęściem jest to, że Pan Bóg dał mi kogoś, kogo kochałem. To nieważne czy ten ktoś mnie kochał. Akurat przypadkowo się złożyło, że ona mnie też kochała. Natomiast najważniejszy jest ten dar miłości. Tutaj wracamy do początku słowa Miłość. Za to jestem najbardziej (... więcej)
Istar, 8 march 2014
jest coś czego nie ma, a co przepełnia. nie mam takich miejsc, do których wracam po wodę z pewnością, że ją tam znajdę. pradawne źródło. kpiące z butelkowych za pieniądze. nie mam takich twarzy w pamięci, które pod zamknięciem powiek pojawiają się z przestrogą, albo miłością, głaszczą (... więcej)
Istar, 27 june 2014
skąd przychodzą. rzeczywiste jak jasna cholera. nawet jeśli czujesz,
że masz zamknięte oczy, to wszystko dzieje się. na nieprawdę. łatwo zgubić koniec nici.
wracam i widzę jak urosły. nie mieszczą się we mnie.
szukają matek zastępczych. ja, wpisuję się na listę dla innych.
Istar, 25 april 2014
nic się nie wydarzyło,
chociaż cały wydarzył się
i skończy. ulegnę ciemności.
lubię zamknąć na nią oczy,
wtedy mniej się boję,
strachu co obgryza końce cieni i widzę,
a nawet dotykam zjaw.
kot czeka w ukryciu aż zasnę,
żeby mnie nastraszyć.
jeszcze albo już drżą (... więcej)
Istar, 7 june 2021
nie trudź się
dla mnie nie warto
pstrykam palcami
z czarodziejskich sztuczek
tę lubię najbardziej
jest nieodwracalna
Nikogo nie będzie, chociaż wszystko już gotowe. Stół nakryty, pachnie jedzeniem. Starym światem. Kwiaty w wazonie nie zwiędły, ale pokrył je zmierzch. w cieniu liści (... więcej)
Istar, 26 january 2014
o wodę, że jej nie ma, że płynie tak sobie
gdyby człowiek rodził się dorosły, z doświadczeniem przypisanego mu życia,
stałby się kiedyś szczęśliwym dzieckiem. każdy dożyłby szczęścia.
i kochałby pierwszy raz jak ostatni. i ostatni raz jak dziecko. bez stawiania warunków. (... więcej)
Istar, 18 january 2015
trzeba zapomnieć
żeby światło mogło zgasnąć i żeby nikt się nie bał
nie wiadomo czego, bo strach przychodzi znikąd
chociaż mówią, że jest meźczyzną, od którego
śmierdzi wódką i papierosami.
wplątana drżącymi palcami
próbuję czy boli kiedy patrzą
pociągam jeszcze (... więcej)
Istar, 14 september 2013
sen, więc tylko czuć obecność. światło w łazience pali się, bo tam jesteś.
albo gazeta rzucona niedbale na podłogę. monitor rozświetla pokój, deformuje cienie.
wiersz napisał się nocą.
obco, że teraz nie wiem co powiem, że kim jestem...
skromnie tu, w tym śnie o tobie. mówią (... więcej)
Istar, 12 november 2013
płacze. od nocy, jakby demon wstąpił w kości. tak głęboko.
nawet psów nie drażni. leży i kwili jak coś mniejszego, bo kiedy nikt nie głaszcze, czuje. każdą drzazgę, która nie daj Bóg zakorzeni się na skórze, i trzeba będzie zostać, zakwitnąć, mieć owoce. później je stracić, (... więcej)
Istar, 16 june 2012
znikają
jakby woda otwierała kręgi które tworzysz
kiedy jesteś - wszystko jest bliżej
może dlatego że przez chwilę
nie pamiętam skąd ta myśl w głowie
że to chyba z miłości - a może i bez niej
Terms of use | Privacy policy | Contact
Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.
11 may 2024
Everything Is BlackSatish Verma
10 may 2024
Koza na wypasieJaga
10 may 2024
10.05wiesiek
10 may 2024
Wielki wypasJaga
10 may 2024
Tangerines SingSatish Verma
9 may 2024
0905wiesiek
8 may 2024
0805wiesiek
8 may 2024
Touching EverywhereSatish Verma
7 may 2024
0708wiesiek
6 may 2024
Taking RevengeSatish Verma