16 january 2013
Rozmowa z Julią (o ulotności chwili)
zawracanie w czasie
przypomina łapanie światła w strumieniu
który zbiega po kamiennych blokach
nawet nie zdąży porwać ze sobą wodorostów
pogłaskać mchu wtulonego w brzegi
myśli rozsypane smugami nietrwałych kolorów
przenikają złożoność w poszukiwaniu drobiazgu
niedopiętych słów porwanych wiatrem
pęknięte sny mama przygarniała w ramionach
kołysanie układało z powrotem
czułość jest miękkością płatków pierwszych zawilców
barwy dopełniają się z czasem
cienie rzucone po drodze
przyjmują kształt powrotów
w zamglonych warstwach
obraz zatrzymał chwilę
wrażenie że budzi się wschód
14 november 2024
0005.
14 november 2024
0004.
14 november 2024
....wiesiek
13 november 2024
Słońce w wielkim mieścieJaga
13 november 2024
0003.
13 november 2024
1311wiesiek
12 november 2024
0002.
12 november 2024
1211wiesiek
11 november 2024
1111wiesiek
11 november 2024
0001.