3 maja 2012
O czym z tobą milczę
nie daje spokoju szczególnie nocami
jak wtedy kiedy miałam pięć lat
wiem że o tym się milczy
lub mówi ustawionym kadrem
chociaż to nie Hollywood
oglądam wtedy twarz w lustrze
próbuję się uśmiechnąć
uwięziona wewnątrz
jestem bezradnym lalkarzem
który zapomniał kolejność nitek
kiedyś wystarczyły jej słowa
małe dziewczynki ufają matkom
odganiałam strach tamtą wiarą
lekcja wyćwiczona beztroską na zewnątrz
przywieram do jasności gdy wyrasta po nocy
z zaufaniem jak otwarty kwiat
by później znów się zamknąć
skóra zmienia odcień źrenice odpowiadają
światło wygrywa zabawę w zajączki
gonię z pasją kota
nadal o tym nie mówię
rozmawiamy o ogrodzie w tle przechodzi zmęczenie
statysta - mim znakomity do tej roli
w płaszczu z tysiącem kieszeni ukrył prawdy
dziesięć biblijnych plag zdobi rzemień
którym ściągnął resztkę słabości
w krzyku milczącego matowieją słowa
boję się tak samo jak ty
nie umiem zrozumieć dlaczego
do umierających nie przychodzi lekarz
4 maja 2024
N1absynt
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53