25 november 2012

Kiedyś też będę miał Fiata...

Wianki z mleczy,
długopisem pisane listy,
ogniska z gitarą,
listy przebojów na przegrywanych kasetach,
historyjki z gum zbierane setkami…
 
Piotrek! Chodź! Przywieźli „Winnetou”
do biblioteki
 
… w ukryciu schowany, zeszytowy pamiętnik,
gimnastyka na górnej rurce trzepaka,
osiedlowa paczka urwisów -
- Robin Hood, Lancelot, Ryszard Lwie Serce…
 
„na zawsze razem”
 
… kolekcje drewnianych zabawek,
wyścigi  sanek i resoraków,
na pierwszą komunię zegarek
wystarczył.
 
„kiedyś też będę miał
Fiata,
ożenię się z panią od języka polskiego,
kupię gruby zeszyt na nasze wspomnienia,
dużo klaserów…
… i nigdy nie przestanę pić oranżady w woreczku…”
 


number of comments: 18 | rating: 11 |  more 

Florian Konrad,  

nawet dobre...

report |

ALEKSANDRA,  

przemiły, refleksyjny, palcem w oranżadę:) przypomniałeś mi dużo dobrego:)

report |

Monika Joanna,  

Dzieciństwo, połowę z tego mogę sobie przypomnieć dzięki Twoim słowom. Mam coś podobnego, jeśli chcesz - "Każdy mężczyzna ma w sobie chłopca" i "Każda kobieta ma w sobie dziewczynkę". Jeśli zechcesz, zajrzysz.

report |

Sede Vacante,  

W wolnej chwili, jeśli nie zapomnę :) Dziś po drugiej zmianie w fabryce, padam z nóg. Trochę na otrzeźwienie wierszyków i reset :) Dzięki za komentarze.

report |

Monika Joanna,  

Już moja w tym głowa, byś nie zapomniał :)

report |

Szel,  

kogo cytujesz Sede?

report |

Sede Vacante,  

To nie cytat kogoś konkretnego. To taki "przykład" dawnego myślenia, po części mojego. Właściwie całkiem mojego :) Mój sąsiad miał "sportowego" malucha z pasami na masce. Panią od języka polskiego kochałem jak każdy małolat swoją nauczycielkę. Oranżady nigdy nie zapomnę. Zeszyt? Myslałem, że nie nadejdzie epoka kom puterów, a pisac nie miałem zamiaru przestać. A co do klaserów, uwielbiam je, maja duszę. Do dziś mam swoje :)

report |

Monika Joanna,  

No to wyszło, bo ja kochałam swego nauczyciela, ale od wf. :) Zeszyty uwielbiałam, ale teraz już praktycznie pisać ręcznie nie umiem, takie hieroglify piszę. A kiedyś miałam taki śliczniutki charakter pisma. Ja pamiętam jeszcze pamiętniki, które się dawało koleżankom i kolegom ku pamięci. Ale tylko dziewczynki brały je chętnie, chłopaków musiałam męczyć, a zwłaszcza jednago. :)

report |

Sede Vacante,  

Jest tego masa, nie sposób wszystkiego wymienić. Ale cóż - to była ostatnia epoka starego świata. Już nigdy nie będzie tak samo. Pozostaje z nostalgią wspominać.

report |

Monika Joanna,  

Jak masz taki nostalgiczny nastrój to leć pod te wiersze, spodobają się, a poza tym jutro już możesz mieć inny humor i nie trafią tak, jak powinny. :)

report |

Sede Vacante,  

Spokojnie, wszystko w swoim czasie :) Świeżość umysłu przy czytaniu to bardzo ważna sprawa. A ja po ośmiu godzinach na hali produkcyjnej :) Przypomnij mi się może jeszcze.

report |

Monika Joanna,  

Sam się sobie przypomnij, wystarczy, że poczytasz powyższa komentarze, Sede :)

report |

Sede Vacante,  

No ok, ok, byłem tam. Biegnij :)

report |

Monika Joanna,  

Wiem, odpowiedziałam, dziękuję naprawdę. :)

report |

Sede Vacante,  

Dziękuje za komentarze. Sugestie dotyczące zmian bardzo mile widziane.

report |

Sede Vacante,  

Zero konkretów. Podsumowanie poziomu piszącego za pomocą "kopnę, bo trzeba się odegrać". Również nie oczekuję.

report |



other poems: Droga, o którą nikt nie pyta, Dokąd..., Pacyna, Te głupie, bezrozumne zwierzęta..., Już późno, a jego wciąż nie ma, Kiedyś też będę miał Fiata..., nieuleczalnie skreśleni, Dyktatura rasy panów, Przechowalnia surowców NN, Mądry Piotruś, A masz!, Koniec świata, Ulica nie Sezamkowa, Jutro będzie lepiej, Z OSTATNIEJ CHWILI, Stop, Siła w sile, Dostojeństwo królów, Diamenty na dnie, Zaczarowany ołówek, Demotywator, Zimno, Rzeczpospolita Zdradzona, Born in PRL, Wygnanie cz.2, Mrożone, smażone gołębie, Elektroistnienie, Danie z żebra, Jeden., Zamknięte usta biją na alarm, FAŁSZ, Pusto., Na wymarciu., Marsz żałobny. Za zdradę narodu., Ludzie prości, Dekalog ludzkich grzechów, Król psychopatów, Brudasom wstęp wzbroniony!, Utylizatorzy, Nowotwór przemijania, Stara kwiaciarnia, Dusze kryształowego cierpienia, Lodowaty, drugi koniec, TEKST PIOSENKI 2, TEKST PIOSENKI (nie widziałem kategorii), ACTA. Każdy orze, jak może., Ostatni front, IRA, 198-, Apostoł obłędu, Puzzle z chmur, "Hardrock'n'rollów", Nadrzędne., Ołowiane rzeki końca, Pany Wiecznie Uśmiechnięte. (Pokolenie 67), 2012, Ja, tęsknota., Dawno temu na trzepaku..., Baśń o dobrym królu., "This is...... Święęęęętaaaa!", Archaniołowie z napiętą cięciwą, Śmierć marnotrawnych, Klinika konającej nadziei, Retro-Eden i słodka nieświadomość, Wieczność może trwac tylko sekundę..., Pacierz słomianego luda, Strach przed nie wiecznym istnieniem., Pięć litrów błagania o spokój, Zima w ogrodzie wisielców, Nie rymowana obraza bogów fabryki, Wyrok majestatu ścierwa, Potop. Ostatni dar człowieka., Konfesjonał dla ostatnich, Efekt końcowy zabawy w cywilizację, Brzuchy pękate, Pieśń żałobna garbatych, Niebo krwawych proroków, Władza króków, Ród królów, Twierdza kryształów, Dom czarnych kwiatów, Przemyśleń kilka sfrustrowanego połety, Latarenka na rogu ulicy przeklętych, Bastylia, Błagania dusz, "Karuzela w umarłym miasteczku, Dawno temu na wsi..., Moje 30 urodziny, Rycerze boga, Getto, Dobranocka od ponurego bajarza, Nagość, Marenven, Oziębła królowa. Pogarda mężczyznom i basta., Święte rewiry, Imię jego, Witaj przybyszu znikąd, Diabelskie konklawe, "Wola sługusów", Jak w Raju, Gigabajty życia, "Gasną ogniska", Wozy z chlebem, Lombardy, Tabula Rasa, Epitafium, List do mistrzów, Spokój, Maska, Wiosna dla ludu, Duszna cisza pod zegarem, Świr, Szept z Nieba, Wygnanie, Eldorado dla wybranych, Dziewczę z koszem malin, "Choroba", "Numer", "Bestie",

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1