9 february 2012
Utylizatorzy
Bestie na mównicach prawią o wojnie za zamkniętymi drzwiami.
Już dawno śmierć przestała być najcenniejszą walutą. Dziś bogaci, którzy za pyski trzymają żywych. Zakutych w kajdany.
Niech walczą z sobą o wszystko. Byle zapomnieli o największym wrogu.
Niech dzielą się na lepszych i gorszych. Silni spychają słabszych, w krematoria społecznego terroru.
A w międzyczasie, każda ich złotówka dzielona na cztery i trzy dla naszej, wyższej sprawy.
Marzenia, prawa i przede wszystkim godność! Zabierz im godność, a nigdy nie braknie ci władzy.
Dajmy im świat złudzeń. Ale taki, żeby każda sekunda walce poświęcona.
Niech wiecznie brakuje. Wtedy o wszystko będą się gryźć. Zielone światło na nasze ambony.
Powiedzmy, że jesteśmy dobrzy. Że nasze serca dwa i pół raza więcej krwi pompują,
większe o połowę. A to wszystko, by im jak najlepiej się żyło.
Rzućmy motłochowi mięsiwa. Jakiś ochłap, który wciągnie ich w wir wzajemnej nienawiści.
Nic tak nie odciąga od myślenia, jak wróg, którego chcielibyśmy za wszelką cenę zniszczyć.
Na giełdach najwyższe notowania dla młodych, więc starych należy utylizować.
Młodym na barki podwójną dawkę pracy. Dla wspólnego dobra narodu.
Tyle, by przeżyć. Nikt jeszcze nie umarł od chleba i wody.
Podróże i marzenia zostawmy elitom. Gdzieś w końcu musi być pozorny dobrobyt.
Dzieci? Niech się mnoży robactwo! Nigdy za wiele rąk do wycierania śliny cieknącej z pyska.
A kto zdechnie zbyt wcześnie, lub serce mu pęknie z żalu. Jak reszta. Na wysypisko.
21 november 2024
21.11wiesiek
21 november 2024
Światełka listopadaJaga
20 november 2024
2011wiesiek
19 november 2024
Niech deszcz śpiewa ci kołysankę.Eva T.
19 november 2024
1911wiesiek
19 november 2024
Jeden mostJaga
19 november 2024
0011.
19 november 2024
0010.
19 november 2024
0009.
19 november 2024
0008.